Gwiazdor freak-fightów kończy karierę? Nagły komunikat

Gwiazdor freak-fightów kończy karierę? Nagły komunikat
Źródło: Marcin Bulanda / PressFocus
To koniec Denisa Załęckiego we freak-fightach? Zawodnik wskazał jasne powody, dla których na ten moment nie rozważa powrotu.
W sobotę w gliwickiej PreZero Arenie miała miejsce gala Fame MMA 27. Chociaż karta walk składała się jedynie z dziewięciu starć, wszystkie dostarczyły widzom gigantycznych emocji.
Dalsza część tekstu pod wideo
W co-main evencie Dawid Załęcki został znokautowany przez Michała Materlę. Tym razem na gali nie wystąpił za to jego syn Denis. Ostatnie starcia stoczył on w lutym oraz w kwietniu.
Wygrał wówczas z Piotrem Hallmannem na Fame MMA 24 i przegrał z Filipem Bątkowskim na Fame MMA 25. Wiele wskazuje na to, że mogły być to jego ostatnie freak-fightowe pojedynki.
Załęcki nie ma bowiem planów na kolejne konfrontacje. W oświadczeniu wydanym po powrocie do mediów społecznościowych wyjawił, że tylko skorzystał na odpoczynku od freak-fightów.
- Wiem, że wielu z was chciałoby mojego powrotu do freak-fightów, ale szczerze nie wiem, czy kiedykolwiek to zrobię. Widzę i wiem, że bez mnie jest wam nudno we freak-fightach, ale musicie też zrozumieć, że ostatnio dużo się wydarzyło... Sami pisaliście, żeby nie walczyć, a teraz chcecie mojego powrotu - oznajmił Załęcki w social mediach.
- Teraz żyje mi się o wiele lepiej. Codziennie trenuję, jestem w formie życia i wszystko zaczyna się układać tak, jak zawsze chciałem. Nie tęsknię za tamtym światem, bo pełno w nim fałszu i zakłamania. Doceniam, że piszecie, żebym wrócił. Ale idę teraz swoją drogą i mogę wam zdradzić jedno. Planuję coś naprawdę mocnego - przekazał.
Załęcki występował w High League, Clout MMA i Fame MMA. Ma na koncie 11 walk we freak-fightach. Dwa starcia wygrał, siedem przegrał, jedno zakończyło się remisem, a jedno uznano za nieodbyte.
Michał - Boncler
Michał BonclerWczoraj · 10:59
Źródło: Instagram

Przeczytaj również