Gwiazdor zgarnął milion złotych! Wielkie emocje w finale turnieju Fame MMA [WIDEO]
![Gwiazdor zgarnął milion złotych! Wielkie emocje w finale turnieju Fame MMA [WIDEO] Gwiazdor zgarnął milion złotych! Wielkie emocje w finale turnieju Fame MMA [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/582/6872e8c0b90c4.jpg)
Denis Labryga wygrał turniej w formule K-1 i zgarnął główną nagrodę w wysokości miliona złotych na gali Fame MMA 26! Jego rywal, Mateusz "Don Diego" Kubiszyn, nie dokończył starcia z powodu urazu.
W sobotę odbyła się gala Fame MMA 26. Ozdobą tego wieczoru był specjalny turniej w formule K-1. Do udziału w nim przystąpiło ośmiu freak-fighterów. Konfrontacje w ramach ćwierćfinałów oraz półfinałów zostały rozegrane na dystansie dwóch rund po trzy minuty każda z nich.
Zmiana zasad nastąpiła dopiero w wielkim finale z udziałem dwóch najlepszych zawodników. Zniesiony został limit czasowy, co oznaczało, że zakończenie walki nastąpi dopiero w przypadku ewentualnego nokautu, kontuzji lub decyzji podjętej przez sędziego ringowego.
Po bardzo emocjonującej pierwszej fazie zmagań do rywalizacji o milion złotych awansowali Mateusz "Don Diego" Kubiszyn oraz Denis Labryga. Na ich drodze nie zdołali stanąć Kamil Minda, Tomasz Sarara (przegrał zarówno z Kubiszynem, jak i Labrygą) oraz Alberto Simao.
Zgodnie z przewidywaniami, starcie obu freak-fighterów zapewniło mnóstwo emocji. Od samego początku stroną dominującą próbował być Labryga. Kubiszyn skutecznie odpowiadał jednak na akcje rywala.
W czwartej minucie walki uaktywnił się "Don Diego". Jeden z ciosów doszedł do głowy oponenta. Na reakcję Labrygi nie było trzeba długo czekać. Mocne uderzenie posłało Kubiszyna na deski.
Trafiony freak-fighter nie pozostał dłużny i kilkanaście sekund później popisał się błyskawiczną odpowiedzią. Tym razem liczony był Labryga.
Wraz z upływem kolejnych minut Labryga zaczął coraz wyraźniej tracić na siłach. "Don Diego" próbował to jak najszybciej wykorzystać i raz po raz starał się go zamykać przy siatce oktagonu. Rosły freak-fighter nie składał broni i bazując na potężnej sile ciosów, chciał posłać rywala na deski.
Zaraz po upływie dziesiątej minuty walki Labryga nieintencjonalnie trafił Kubiszyna w okolice krocza. Niezbędna okazała się nawet interwencja medyków. Z racji tego, że popularny "Don Diego" nie był w stanie kontynuować starcia po triumf i milion złotych sięgnął Labryga!