Legenda KSW grzmi ws. Marconia. "Pokażę ci, k***a, twoje kung-fu"
Natan Marcoń usilnie dąży do sparingu z Marcinem "Różalem" Różalskim. Były mistrz KSW odpowiedział w końcu na jego zaczepki.
W nadchodzącą sobotę w warszawskim studiu Polsatu odbędzie się gala Fame MMA 28: Armagedon. W jej trakcie dojdzie do kolejnego występu Natana Marconia.
Kontrowersyjny freakfighter skrzyżuje rękawice z Pawłem Jóźwiakiem. Pojedynek zakontraktowano w formule bokserskiej w małych rękawicach.
W jednym z programów promujących nadchodzącą galę 22-latek zgłosił gotowość do… zmierzenia się z Marcinem "Różalem" Różalskim. Co ciekawe, po pewnym czasie doczekał się nawet jego odpowiedzi.
Były mistrz KSW opublikował adres, pod którym freakfighter może go znaleźć. Marcoń zadeklarował, że odwiedzi wspomniane miejsce i skonfrontuje się z nim podczas sparingu.
Różalski po raz kolejny zabrał głos w całej sprawie. Podczas podcastu Szalony i Tańcula zaprosił 22-latka na starcie i postawił mu swoje warunki.
- Mówisz o jakimś konflikcie. Ja nie widzę i nie mam z nikim konfliktu. To, że jakiś, k***a, debil o inteligencji wiadra zaczął sobie mordę wycierać moim nazwiskiem, to, że on sobie wkręcił, że on zrobi ze mną walkę, to nie jest moja wina… Jeżeli ktoś ma inteligencję wiadra, to nic na to nie poradzisz - zaczął Różalski.
- On mówił, że przyjedzie mnie wyjaśnić i ja mam dać termin jeszcze. Ja mam zaakceptować to, jak on chce mnie wyjaśnić? Jesteś takim rycerzem? Przeszkadzam ci? Przyjedź. Wyjaśnij mnie. Wygoogluj sobie tylko Różaland i cię, k***wa, nawigacja zaprowadzi. Mam tylko dwa warunki. Przyjedź sam i nie bierz telefonu oraz kamery. Ja ci, k***a, pokażę twoje kung-fu. Gwarantuję ci, będziesz mega zadowolony - dodał były mistrz KSW.
Coraz więcej wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości dojdzie do sparingu Różalskiego z Marconiem. Czas pokaże, czy 22-latek pomylił odwagę z odważnikiem.