Michalczewski wrócił do ringu. Tego nikt się nie spodziewał [WIDEO]

Michalczewski wrócił do ringu. Tego nikt się nie spodziewał [WIDEO]
Źródło: Facebook / Dariusz "Tiger" Michalczewski
Dariusz Michalczewski ponownie zameldował się w ringu. "Tiger" wziął udział w pokazowym starciu. I to z kim.
Dariusz Michalczewski jest jednym z najwybitniejszych polskich pięściarzy. W latach 1991-2005 stoczył 50 pojedynków. Wygrał 48 konfrontacji z rzędu, przegrywając zaledwie dwie ostatnie.
Dalsza część tekstu pod wideo
W czerwcu minęło 20 lat od momentu, w którym "Tiger" zakończył bogatą karierę. Mimo tego wciąż jest ważną postacią w środowisku bokserskim. W ten weekend uświetnił ważną rocznicę.
57-latek zjawił się w węgierskim Budapeszcie. Wziął udział w obchodach 100-lecia Węgierskiego Związku Bokserskiego. Pojawił się m.in. na oficjalnej kolacji z udziałem szefów organizacji WBO i IBF, prezydenta Niemieckiego Związku Bokserskiego czy legendarnego Giennadija Gołowkina.
Okazuje się, że w ramach wydarzenia Michalczewski stoczył również walkę. Przyznał się do tego w social mediach. Na zaproszenie Istvana Kovacsa zmierzył się z bokserem Zsoltem Erdeiem.
Na Placu Bohaterów zbudowano tymczasowy ring, do którego w sobotnie popołudnie weszli obaj pięściarze. Otaczająca ich publiczność zgotowała im adekwatne do panujących temperatur powitanie.
Potem rozpoczął się krótki sparing. Nikogo nie mogło zdziwić, że zakończył się on remisowym werdyktem. Następnie "Tiger" zamieścił w sieci materiały ze starcia. - Dziękuję, Budapeszcie - przyznał.
"Tiger" w żadnym wypadku nie myśli jednak o powrocie do zawodowego sportu, choć kusiły go federacje freak-fightowe. Aktualnie udziela się charytatywnie za sprawą swojej fundacji Równe Szanse.
Michał - Boncler
Michał BonclerWczoraj · 17:41
Źródło: Facebook

Przeczytaj również