Od Fame MMA do walki na gołe pięści. Gwiazdy zmierzą się o grubą kasę?

Od Fame MMA do walki na gołe pięści. Gwiazdy zmierzą się o grubą kasę?
Screen/X
Szef znanej federacji zaproponował hitowy rewanż po Fame MMA 26. W walce miałyby się zmierzyć gwiazdy freakowej organizacji.
W miniony weekend odbyło się Fame MMA 26. W trakcie gali zorganizowano turniej, w którym główną nagrodą było milion złotych w sztabkach złota.
Dalsza część tekstu pod wideo
W finale o grubą kasę Denis Labryga zmierzył się z Mateuszem "Don Diego" Kubiszynem w formule bez limitu czasowego. Nie obyło się jednak bez kontrowersji.
Do rozstrzygnięcia doszło po upływie dziesięciu minut i trzech sekund. Pojedynek zakończył się po nieintencjonalnym faulu Labrygi.
29-latek wyprowadził kopnięcie w krocze rywala. Na skutek uderzenia Kubiszyn nie był w stanie kontynuować walki, przez co triumfował jego przeciwnik.
Rozczarowania rozstrzygnięciem pojedynku nie kryła organizacja walk na gołe pięści, której "Don Diego" jest mistrzem. Mowa o Gromdzie.
W ostatnich dniach szef federacji, Mariusz Grabowski, zabrał głos ws. starcia Kubiszyna z Labrygą. Włodarz zaproponował pojedynek rewanżowy, którego stawką będzie ogromna suma.
- Ja proponuję, że na następnej gali postawmy stawkę rekompensującą dla Mateusza, żeby on połowę tej stawki otrzymał, a kolejną połowę… Powiedzmy, że walka jest o 500 tysięcy złotych, żeby po prostu postawić to na szali i jak wygra Denis, to bierze pół miliona, a jak wygra Mateusz, to on bierze pół miliona, a rekompensata dla Mateusza musi być. (…) Wynikły takie błędy z sędziowania Piotr Jarosza, że no tego nie da się obronić. Myślę, że to byłoby najlepszym rozwiązaniem. Gwarantowane pół miliona dla Mateusza i w stawce pół miliona - mówił Grabowski w wywiadzie dla Fansportu.
Na chwilę obecna nie wiadomo, jak rozwinie się cała sytuacja. Warto przypomnieć, że Labryga, podobnie jak Kubiszyn, ma doświadczenie w walkach na gołe pięści. W przeszłości wygrał dwie walki w federacji Wotore.

Przeczytaj również