Oficjalne stanowisko Fame MMA ws. Murańskiego. Wielkie zaskoczenie

Oficjalne stanowisko Fame MMA ws. Murańskiego. Wielkie zaskoczenie
Źródło: Łukasz Sobala / PressFocus
Fame MMA podjęło decyzję w sprawie dalszych walk Jacka Murańskiego. Decyzja dotycząca kolejnych starć freak-fightera to niemała niespodzianka.
Sobotnia gala Prime MMA 14 nie zawiodła. Do oktagonu weszło wielkie grono rozpoznawalnych freak-fighterów. Wśród nich znaleźli się m.in. Krzysztof Ryta, Jacek Murański, Mariusz Wach i Łukasz Parobiec.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po przegranej Murańskiego z Rytą na jaw wyszły zaskakujące informacje na temat jego przyszłości. Zawodnik stwierdził, że włodarz Prime MMA Arkadiusz Tańcula zamierza "pozbyć się" go z organizacji.
Oznajmił jednocześnie, że prowadzi zaawansowane negocjacje z włodarzem Fame MMA Michałem "Boxdelem" Baronem. Stwierdził, że odbył już z nim spotkanie i niebawem pojawi się na następnej gali.
- Tańcula powiedział, że robi wszystko, żebym nie walczył w Prime MMA. A "Boxdel" robi wszystko, żebym zawalczył w Fame MMA. Właśnie jesteśmy po spotkaniu. Niech Tańcula dalej tak mówi, to zobaczycie mnie wkrótce w Fame MMA. "Boxdel" już to usłyszał, wykorzystał, jesteśmy na łączach - powiedział.
Nie trzeba było długo czekać na zabranie głosu przez Fame MMA. W odpowiedzi na słowa Murańskiego federacja wydała specjalny komunikat, który w Kanale Sportowym zacytował Hubert Mściwujewski.
- Fame MMA nie skorzysta z Murańskiego: nie ma z nami umowy, nie ma takich planów. Federacja nie jest zainteresowana i nie będzie prowadzić rozmów. Jest to oficjalne stanowisko - powiedział.
Freak-fighter może tym samym zostać na lodzie, w grę może wchodzić jedynie podpisanie kontraktu z zagraniczną organizacją. Ostatnio zagranicę podbijali Amadeusz "Ferrari" Roślik oraz Natan Marcoń.
Michał - Boncler
Michał Boncler15 Oct · 12:17
Źródło: YouTube / Kanał Sportowy

Przeczytaj również