Olbrzymie wyrzeczenie Usyka. Zdradził, co poświęcił dla walki z Dubois
Ołeksander Usyk znokautował Daniela Dubois w walce o tytuł niekwestionowanego mistrza świata wagi ciężkiej. Ukrainiec po zwycięstwie wyjaśnił, z jakimi poświęceniami się do dla niego wiązało.
Usyk załatwił sprawę już w piątej rundzie. Za walkę otrzymał rekordową kwotę. O szczegółach piszemy TUTAJ.
Pieniądze to jednak nie wszystko. Usyk przyznał, że przygotowania do walki z Dubois wiąząły się dla niego z dużymi wyrzeczeniami.
- Chcę więcej czasu poświęcać rodzinie. Przez 3,5 miesiąca nie widziałem żony i dzieci. Tylko trening, trening, trening... Moje dzieci rosną, a ja tego nie widzę - mówił Usyk.
- To dla mnie wyjątkowa sytuacja, że jesteśmy już razem. Córka zadzwoniła do mnie przed walką. Powiedziała, że modli się za mnie i myśli, że wygram - zdradził mistrz świata.
Na razie nie są znane dalsze sportowe plany Ukraińca. Póki co Usyk nie myśli o powrocie do ringu. Zamierza się zregenerować.
- Chcę teraz odpocząć. Chcę wrócić do domu, do rodziny. Nie wiem, co będę robił dalej, ale teraz chcę odpocząć - podkreślał Usyk.