Pomysł Trumpa skusi McGregora? Irlandczyk stawia sprawę jasno

Conor McGregor wyraził chęć do występu podczas hitowej gali. Mierzy w walkę podczas wydarzenia zainicjowanego przez… Donalda Trumpa.
Kilka dni temu Donald Trump uraczył kibiców sportów walki sensacyjnym ogłoszeniem. Wieści, które przekazał, dotyczyły hitowego wydarzenia UFC.
Polityk chciałby uczcić 250. rocznicę niepodległości Stanów Zjednoczonych w wyjątkowy sposób. W rezultacie zapowiedział galę, która nigdy przedtem nie miała miejsca.
Mowa o imprezie zorganizowanej w Białym Domu. Miałaby się ona odbyć w 2026 roku, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Na rozpisce wydarzenia mają znaleźć się nazwiska największych gwiazd. Mowa m.in. o legendach amerykańskiego potentata.
Szef UFC, Dana White, zapowiedział, że do klatki mogliby wejść Conor McGregor oraz Jon Jones. Na jego słowa zareagowali sami zainteresowani.
Zarówno Irlandczyk, jak i Amerykanin wyrazili chęć do wystąpienia podczas gali w Białym Domu. Wszystko wskazuje na to, że jeśli wydarzenie odbędzie się zgodnie z pierwotnymi ustaleniami, kibice będą oglądać ich w klatce.