Pudzianowski tanio skóry nie sprzedał. Tyle zarobił za sekundę "walki" z Hallem
W minioną sobotę Mariusz Pudzianowski został rozbity przez Eddiego Halla. Pocieszeniem dla Polaka jest jednak gigantyczny czek od KSW.
To nie była długa walka. To był sprint. Eddie Hall potrzebował zaledwie 28 sekund, aby pokonać Mariusza Pudzianowskiego, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Anglik rzucił rywalem o matę, a następnie wyprowadził silny cios ręką. Uderzenie było tak potężne, że Hall dłoń złamał.
- Przegrałem!!! Wystarczyło 5 młotków w potylicę i zamroczyło. Oberwać w tył głowy wystarczyło!!! Tym razem Eddie był lepszy! Nic nie trwa wiecznie - napisał "Pudzian" na swoim Facebooku.
W związku z ekspresowym czasem pojedynku tym większą uwagę zwrócono na wypłatę dla Pudzianowskiego od KSW. Dziennikarz Artur Mazur wyznał, że było to około dwóch milionów złotych!
W przeliczeniu na sekundę walki daje to nieprawdopodobne 71 tysięcy z dużym hakiem. To absolutny rekord federacji, a być może i całego polskiego sportu.