Szalona walka na Fame MMA 27. Takich reguł jeszcze nie było
Fame MMA odsłoniło kolejną kartę przed nadchodzącą galą. Federacja ogłosiła walkę zakontraktowaną na szalonych zasadach.
6 września w gliwickiej PreZero Arenie odbędzie się Fame MMA 27. Do tej pory federacja poinformowała o sześciu pojedynkach z karty walk.
Ostatnim ogłoszonym starciem jest konfrontacja Bartosza Szachty z Kamilem Mindą. Zestawienie zakontraktowano na specjalnych zasadach.
Zawodnicy zmierzą się ze sobą w formule K-1 w małych rękawicach. Odstępstwem od normy jest długość zbliżającego się pojedynku.
Fighterzy zawalczą na dystansie jednej dziewięciominutowej rundy. Dodatkowo, Minda ma spędzić przed walką dziesięć minut na bieżni.
- Przed rozpoczęciem pojedynku Kamil Minda będzie miał dodatkowe utrudnienie! Zanim wejdzie do oktagonu, czeka go dziesięć minut biegu na wysokich obrotach. To na pewno będzie duże wyzwanie przed walką - zadanie, którego jeszcze nie było! Ten konflikt rozwinął się podczas Fame MMA 26. Czas rozstrzygnąć, kto jest lepszy. Szachta i King Kong mają sporo do wyjaśnienia, a szansa na to pojawi się już za kilka tygodni! - przekazała federacja.
Zarówno Szachta, jak i Minda wystąpili na Fame MMA 26. Pierwszy z zawodników wypunktował Josefa Bratana, a drugi z nich przegrał w ćwierćfinale hitowego turnieju z Mateuszem "Don Diego" Kubiszynem, żegnając się z zawodami.