To już niemal pewne! Zdradził, kto ma być kolejnym rywalem Usyka
Już w 2026 roku Ołeksandr Usyk po raz kolejny wejdzie do ringu. Lada chwila powinien również poznać on swojego przeciwnika. O szczegółach opowiedział menedżer pięściarza, Siergiej Łapin.
W sierpniu Ołeksandr Usyk pokonał Daniela Dubois i obronił tytuł mistrza świata w boksie w wadze ciężkiej. Wcześniej sposobu na niego po dwa razy nie znaleźli również Anthony Joshua i Tyson Fury.
Od wielu tygodni spekuluje się, kiedy Ukrainiec po raz kolejny wejdzie do ringu. Obecnie przechodzi rehabilitację po odniesionym urazie pleców. Proces powrotu ma jednak przebiegać zgodnie z planem.
Kłopoty zdrowotne Usyka sprawiły, że na jego kolejną walkę trzeba poczekać do 2026 roku. Ze słów menadżera gwiazdy, Siergieja Łapina, wynika, że jego kolejnym rywalem na pewno nie będzie Fury.
- Teoretycznie to ciekawa opcja. Jeśli kibice boksu rzeczywiście tego chcą, to może byłaby taka opcja, lecz moim zdaniem ten rozdział jest już zamknięty - przyznał Łapin w rozmowie z serwisem The Ring.
Wiele wskazuje na to, że ogłoszenie kolejnego rywala Usyka nastąpi już 25 października. To właśnie tego dnia dojdzie do starcia Joseph Parker - Fabio Wardley. Jego zwycięzca zmierzy się z Ukraińcem.
- Faworytem do pojedynku o tytuł mistrza świata jest zwycięzca walki Joseph Parker vs Fabio Wardley - dodał menadżer Usyka.
Wkrótce mają ruszyć rozmowy dotyczące warunków starcia o tytuł mistrza świata. Zadanie stojące przed kolejnym rywalem 38-latka nie będzie jednak proste. Usyk jest bowiem niepokonany w ringu.