Walczył w Prime MMA. Jest o krok od UFC. To już oficjalne!

Cezary Oleksiejczuk jest na dobrej drodze do dołączenia do UFC. Ujawniono, kto będzie jego przeciwnikiem.
Cezary Oleksiejczuk ma na koncie niemałe sukcesy w sportach walki. To były mistrz organizacji FEN w wadze półśredniej. Walczył także na galach federacji TFL czy RWC.
25-letni zawodnik ma również za sobą dwa freak-fightowe starcia. Na Prime MMA 10 pokonał Piotra Strusa. Z kolei na Prime MMA 11 rozprawił się z Marcinem Naruszczką.
Wiele wskazuje na to, że fighter nie będzie kontynuował freak-fightowej kariery. Przekazał bowiem w mediach społecznościowych, że 2 września stanie przed szansą wywalczenia sobie kontraktu w UFC.
Oleksiejczuk przekazał, że podpisał umowę na walkę w programie Dana White's Contender Series. Obecnie przebywa w USA, wypełniając szereg obowiązków medialnych.
- Czas zawalczyć o marzenia. Obecnie jesteśmy na sesji zdjęciowej w Vegas do walki. Kilka dni na miejscu i czas ruszać dalej, bo jest kawał roboty do zrobienia - przyznał.
Polak, legitymujący się bilansem 15 wygranych i trzech przegranych, zmierzy się z niepokonanym Amerykaninem Theo Haigiem. To były zawodnik organizacji Bellator. Nie będzie więc najłatwiej.
W UFC od 2017 roku walczy starszy brat Cezarego, Michał. Najbliższą walkę stoczy w trakcie sierpniowej gali UFC 319. Wówczas zmierzy się z Geraldem Meerschaertem!
Jako pierwszy o możliwym występie Oleksiejczuka już w maju informował prezes FEN Jakub Borowicz. Nie informował on jednak o jego rywalu. Więcej szczegółów TUTAJ.