Walczył z kawałkiem szkła w stopie. Szok po Prime MMA 13

Bohater walki wieczoru Prime MMA 13 zaszokował. Wyznał, że wyszedł do pojedynku z odłamkiem szkła w stopie.
W ubiegły weekend we wrocławskiej Hali Orbita odbyło się Prime MMA 13. W walce wieczoru wystąpił czołowy freakfighter, Kamil "Taazy" Mataczyński.
30-latek skrzyżował rękawice z weteranem Fame MMA, Arkadiuszem Tańculą. Panowie zmierzyli się w formule MMA, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Minione starcie rozstrzygnęło się w trzeciej rundzie. Mataczyński wpiął się za plecy przeciwnika i poddał go duszeniem.
Niedługo po pojedynku zwycięski fighter udzielił wywiadu dla mma.pl. Podczas rozmowy wyjawił, że wyszedł do walki, mając kawałek szkła wbity w stopę.
- Ogólnie wbiło mi się szkło w piętę, gdy byłem w środę w klapkach. (…) Muszę iść do chirurga, żeby mi je wyjął. Nie mogłem na nogach chodzić. Za***ałem dwa razy blokadę i jakoś do tej walki wyszedłem, ale tak mnie napierdzielało - mówił Mataczyński.
Dla "Taazy’ego" było to dziesiąte zwycięstwo we freakfightach. Wyśrubował nieskazitelny rekord zbudowany na pojedynkach w organizacjach Prime MMA i Fame MMA.