"Walduś Kiepski" w Fame MMA. Wyjaśnił swoją decyzję

Bartosz Żukowski, najbardziej znany jako serialowy "Walduś Kiepski", dołączył do Fame MMA. Aktor wyznał, dlaczego przyjął ofertę federacji.
Bartosz Żukowski to aktor najbardziej znany z udziału w serialu "Świat według Kiepskich". Występował tam w latach 1999-2002, 2004 oraz 2011-2021. Grał też w filmach, serialach i sztukach teatralnych.
W piątek 50-latek stał się bohaterem zaskakującego ruchu. Został ogłoszony nowym zawodnikiem Fame MMA. Podczas gali Fame MMA 28 zmierzy się on z Tomaszem "Szalonym Reporterem" Matysiakiem.
Dużo internautów zaczęło zastanawiać się, co skłoniło 50-latka do przyjęcia propozycji organizacji. Zawodnik wyjaśnił to w mediach społecznościowych. Odpowiedział na zarzuty o propagowanie przemocy.
- Mam już 50 lat, skończyłem w tym roku. Czy to koniec? Nie. To dla mnie początek i nowe otwarcie, tak samo nowe otwarcie będzie mieć Fame MMA. Postanowiliśmy połączyć nasze siły - rzekł Żukowski.
- Jeżeli ktoś chciałby mi zarzucić, że to jest przemoc, to powiem tak: ten mariaż, cały pomysł freak-fightów polega na połączeniu rozrywki, sportu i internetu. W filmach też strzelam do kolegów z kałasznikowa i wcale nie pochwalam przemocy. Tak więc na tym kończę ten temat. Dalej kasa. Jasne, kasa też - powiedział.
Żukowski tajemniczo zapowiedział, że jego udział w wydarzeniu ma mieć odrobinę inny wymiar niż zwykłe starcie w oktagonie. Zdecydował się jednak nie zdradzać, co dokładnie kryje się za tymi słowami.
- Zobaczycie za chwilę, że mój udział w tej gali ma troszeczkę inny wymiar, podobnie jak Fame MMA i cały pomysł walk. Mam nadzieję, że wam się to spodoba i przyjdziecie. Co jeszcze? Przygoda, po prostu totalna przygoda. Wydawało mi się, że nigdy z czymś takim się nie zmierzę. A jednak, zrobię to, zobaczycie. Hej - uciął.
50-latek zadebiutuje tym samym w sportach walki. Jego oponent ma za to na koncie trzy starcia. Najpierw wygrał z Michałem Cichym. Później przegrał z Cezarym Gołębiewskim i Jakubem Rzeźniczakiem.