Wielka porażka Pacquiao. Przegrał walkę o pas mistrza świata

Wielka porażka Pacquiao. Przegrał walkę o pas mistrza świata
https://www.flickr.com/photos/aibaboxing/21435040703/
Manny Pacquiao najlepsze lata ma już za sobą. Filipińczyk przegrał z Jeffem Hornem walkę o pas mistrza świata federacji WBO w wadze półciężkej.
Wielu ekspertów uważało, że Pacquiao łatwo wygra. Tak jednak się nie stało. Horn od początku boksował bardzo agresywnie, często spychał rywala do defensywy, nie dawał mu chwili oddechu. Filipińczyk, który cierpiał przez większą część starcia, przebudził się dopiero w ósmej i dziewiątej rundzie. Niewiele brakowało, by zakończył walkę przed czasem, ale Australijczyk przetrwał jego napór. W ostatnich rundach znów rzucił się do walki.
Dalsza część tekstu pod wideo
Występ Horna docenili sędziowie. Cała trójka punktowała na jego korzyść. Dzięki temu został nowym mistrzem świata WBO w kategorii półśredniej.
- Spełniły się moje marzenia, ale wierzyłem, że mogę tego dokonać. Walka z Pacquiao była trudna, kilka razy przyjąłem mocne ciosy, ale dziękuję Manny’emu, że zdecydował się ze mną walczyć. Bardzo chętnie stoczę z nim rewanż, może nawet tutaj, w Brisbane - powiedział Horn.
Pacquiao zachował klasę mimo porażki. Jego zdaniem Horn zasłużył na zwycięstwo.
- Nie mam do nikogo pretensji. Pokpiłem sprawę. Horn zasłużył na to zwycięstwo. Wyciągnąłem wiele z tej walki. To kolejna bolesna lekcja. Zamierzam skorzystać z klauzuli rewanżu. Czeka nas następne wielkie starcie - uważa Filipińczyk.
Źródło: interia.pl

Przeczytaj również