Wielki powrót znanego rapera! Ależ grzmoty w Prime MMA

Fantastyczny powrót Gabriela Al-Sulwiego do freak-fightów! Zmusił on do odklepania Patryka Akinyeye już w drugiej rundzie.
Akinyeye występował w Silesian MMA, Hybrid MMA i Prime MMA. Zaliczył cztery wygrane i jedną przegraną. Al-Sulwi walczył z kolei w FEN, Fame MMA i Prime MMA. Zanotował pięć wygranych i jedną przegraną.
Starcie w formule MMA rozpoczęło się niesamowicie intensywnie. "Arab" poszedł do przodu, posłał niskie kopnięcia, jednak "Black Panther" odpowiedział kilkoma piekielnie mocnymi uderzeniami.
Po chwili Al-Sulwi dwa razy kopnął Akinyeye w krocze. Później walka została wznowiona. "Arab" był nabuzowany. Trzykrotnie rzucił "Black Pantherem" o matę, po ostatnim obaleniu przeszedł do pozycji bocznej.
Al-Sulwi kontynuował starcie w parterze. Wszedł w dosiad i poszedł po duszenie trójkątne. Nie zdołał go jednak zapiąć. Akinyeye uwolnił się, jednak cały czas był metodycznie rozbijany łokciami.
Druga runda rozpoczęła się od następnego obalenia "Araba", który rzucił oponentem jak workiem ziemniaków. Następnie jeszcze raz przeszedł on do pozycji bocznej.
Po chwili zaczął dusić "Black Panthera" przedramieniem. Ten wytrzymał kilkanaście sekund, jednak wreszcie był zmuszony odklepać. Ależ końcówka.