Youtuber rzuca wyzwanie Fury'emu. Zapowiada, że znokautuje Joshuę
Jake Paul coraz bardziej rozpycha się w świecie boksu zawodowego. Youtuber złożył konkretną deklarację w sprawie nadchodzącego pojedynku z Anthonym Joshuą.
Jake Paul ma za sobą 12 profesjonalnych walk. Amerykanin wygrał 12 z nich, siedem przed czasem. W gronie pokonanych znajdują się między innymi Mike Tyson, Julio Cesar Chávez Jr. czy Anderson Silva. Jedyną osobą, która poskromiła Paula, pozostaje Tommy Fury.
Niebawem przed 28-latkiem najważniejszy pojedynek w karierze. Już 19 grudnia zmierzy się z Anthonym Joshuą. To właśnie bardziej doświadczony zawodnik wydaje się faworytem, chociaż Amerykanin utrzymuje, że poradzi sobie bez żadnego trudu.
- Muszę unikać jednego ciosu przez osiem rund i wiem, że mi się to uda. Sprawię, że to będzie świetna walka. Nie szanujcie mnie za to, że tutaj dotarłem; szanujcie mnie, bo wygram tę walkę - stwierdził na konferencji prasowej.
- Błędem jest, jeśli ktoś mnie nie zauważa. Kładę kres wszystkim planom. Znokautuję Joshuę, a w przyszłym roku będę walczył z Tysonem Furym - dodał, cytowany przez Sky Sports.
W trakcie swojej bogatej kariery Josuha przegrał tylko cztery walki. Lepsi okazywali się Andy Ruiz Jr., dwukrotnie Ołeksandr Usyk i ostatnio Daniel Dubois.
Ostatnie doniesienia ESPN wskazują, że to właśnie Josuha może być następnym przeciwnikiem Fury'ego. Przypomnijmy, że "The Gypsy King" wziął rozbrat z ringiem po dwóch z rzędu porażkach w pojedynkach z Usykiem.