"Zrozum to, jesteś nikim". Lisek starł się z freakfighterem. Tyczkarz chce stoczyć dwie walki na jednej gali

"Zrozum to, jesteś nikim". Lisek starł się z freakfighterem. Tyczkarz chce stoczyć dwie walki na jednej gali
PressFocus
29 września Piotr Lisek zadebiutuje w organizacji Fame MMA. Niecałe trzy tygodnie przed walką, lekkoatleta starł się z innym freakfighterem i wyraził chęć stoczenia z nim pojedynku.
Piotr Lisek zadebiutuje we freakfightach podczas Fame Friday Arena 2. Nadchodzące wydarzenie z udziałem lekkoatlety odbędzie się 29 września w szczecińskiej Netto Arenie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Rywalem Liska będzie doświadczony freakfighter, Dariusz "Daro Lew" Kaźmierczuk. Przeciwnik tyczkarza przegrał w poprzedniej walce z Piotrem Świerczewskim na Fame Friday Arena 1.
Ogłoszenie angażu Liska w Fame MMA poprzedziła jego obecność w studiu podczas gali z numerem 19. Lekkoatleta i pozostali goście wypowiedzieli się o rozpisce trwającego wówczas wydarzenia.
Tyczkarz został zapytany m.in. o rezultat walki Natana Marconia z Mariuszem "Hejterem" Słońskim. Lisek nie gryzł się w język i otwarcie skrytykował pierwszego z nich.
- Ale on będzie chodził, a nie się bił. Bóg estetyki, to nie wiem, czy mu daleko nie jest do tego, bo ja przez rok nic nie robiąc byłbym w lepszej formie - mówił tyczkarz w studiu podczas Fame MMA 19.
Natan Marcoń odpowiedział Liskowi za pośrednictwem Instagrama. Freakfighter wyzwał lekkoatletę do walki.
- Jesteś niespełnionym sportowcem, który po prostu szuka teraz zarobku i porzucił swoje ambicje sportowe, dlatego by zarobić. Zrozum to jesteś nikim - odpowiedział Marcoń.
Lisek za pośrednictwem mediów społecznościowych odniósł się do słów Marconia. Lekkoatleta stwierdził, że może zawalczyć z freakfighterem 29 września po pojedynku z "Daro Lwem".
- 29 jestem dostępny, jeśli chcesz walka po walce, nie wiem czy włodarze się zgodzą, ale jestem. Później no niestety jako niespełniony sportowiec będę się przygotowywał, aby może się spełnić - odpowiedział Lisek.

Przeczytaj również