Kamil Stoch poruszony wojną na Ukrainie. "Jako sportowcy nie możemy udawać, że nic się nie dzieje"

Kamil Stoch poruszony wojną na Ukrainie. "Jako sportowcy nie możemy udawać, że nic się nie dzieje"
Feng Kaihua / Press Focus
Kamil Stoch zajął 11. miejsce w dzisiejszym konkursie na skoczni w Lahti. Po zawodach trzykrotny mistrz olimpijski na antenie "Eurosportu" zabrał głos w sprawie wojny na Ukrainie.
Stoch nie pozostaje obojętny wobec ataku Rosji na naszych wschodnich sąsiadów. W trakcie zawodów na nartach Polaka widniały antywojenne hasła.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Odkąd przyjechaliśmy do Lahti, myślę o tym, co się dzieje na Ukrainie. Przestałem w pewnym momencie zaglądać do telefonu, ale nie potrafię od tego uciec. Bardzo mnie to dotknęło i wstrząsnęło mną - stwierdził Stoch na antenie "Eurosportu".
Skoczek podkreśla, że sportowcy nie mogą pozostać obojętni wobec inwazji Rosji na Ukrainę.
- Jako sportowcy nie możemy udawać, że nic się nie dzieje. Nie możemy się odwrócić - podkreślił Stoch.
- Powinniśmy głośno o tym mówić i jednocześnie propagować to, co w sporcie najważniejsze, czyli wzajemny szacunek i sportową rywalizację. Walczyć możemy, ale tylko z samym sobą - dodał.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos27 Feb 2022 · 18:55
Źródło: Eurosport/Interia.sport.pl

Przeczytaj również