Kamil Stoch: Uważam, że to był solidny dzień, oddałem trzy skoki na dobrym poziomie

Stoch na początku sezonu ma problemy z ustabilizowaniem formy. Dobre skoki przeplata tym słabszymi.

Dziś w Wiśle Polak pokazał, że jego dyspozycja idzie w górę. Wygrał pierwszy trening, a drugim był dziewiąty, a kwalifikacje skończył na dziesiątej pozycji.

- Uważam, że to był solidny dzień, oddałem trzy skoki na dobrym poziomie. Pierwszy był z nich najprzyjemniejszy, bo najdłuższy. Czuję się dobrze i to był fajny dzień - przyznał Stoch.

- Jest w porządku, a skoki są naprawdę dobre od początku sezonu. Nie zaszkodzi też mieć w tym wszystkim trochę szczęścia. Nie powiem, że na to liczę, ale... trochę czekam. Trzeba być jednak realistą, więc staram się robić to, co mogę, a na resztę nie mam wpływu - dodał.

- Czy ważniejsze są cele krótkoterminowe, czyli to co dzieje się teraz, czy cały czas jest w głowie myśl o tym, że trwa sezon olimpijski? Najważniejsze jest tu i teraz. Dopiero zaczęliśmy sezon. Jeszcze wiele różnych sytuacji się wydarzy i cały czas trzeba być skoncentrowanym, głodnym skakania i szczęśliwym, że możemy to robić - zakończył.