Kamil Stoch z mocnym wpisem w mediach społecznościowych. "Żona założyła Twittera…"
Polscy skoczkowie narciarscy w obecnym sezonie Pucharu Świata nie radzą sobie najlepiej, czym narażają się na krytykę. Do tematu w swoich mediach społecznościowych odniósł się Kamil Stoch.
Póki co tej zimy najlepiej z biało-czerwonych radzi sobie właśnie Stoch, który w klasyfikacji generalnej zajmuje 11. miejsce. Zawodnik pochodzący z Zębu raz znalazł się na podium. Ostatnio w Engelbergu był natomiast 6. i 16.
Dużo gorzej spisują się pozostali polscy skoczkowie, którzy zazwyczaj zajmują w konkursach odległe miejsce. To przekłada się na niewielką zdobycz punktową. Piotr Żyła ma na swoim koncie 81 oczek i jest 28. Z kolei Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł i Andrzej Stękała zajmują pozycje w czwartej i piątej dziesiątce.
Polscy kibice, nieprzyzwyczajeni do tak słabej dyspozycji polskich skoczków, nie ukrywają swojego niezadowolenia. Do tematu odniósł się Stoch.
- Żona założyła Twittera i nawet się pośmiałem z rad "trenerów" i złotych myśli "doradców", ale nie wszystkim jest do śmiechu, bo w żadnym sporcie nie kopie się leżącego. Idą Święta - czas wiary, czas cudów i czas radości. Powiedz coś miłego, uśmiechnij się, pomyśl o innych serdecznie. Naszej #skijumpingfamily życzę biało-czerwonego serca i ogromu radości, teraz jesteście nam potrzebni najbardziej - napisał Stoch.
- Teraz potrzeba spokoju i odrobiny szczęścia, bo latem wykonaliśmy każdy zaplanowany trening i każde polecenie. Ręczę za to swoim nazwiskiem. Dziękuję kibicom, tym spod skoczni w Engelbergu i wszystkim którzy są z nami w tym czasie. Dajecie więcej sił, niż wam się wydaje - dodał polski skoczek.
Teraz biało-czerwonych czeka rywalizacja w prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni. Impreza rozpocznie się 29 grudnia i potrwa do 6 stycznia.