Kapitalne zawody na Wielkiej Krokwi. Wellinger skoczył idealnie

Za nami zawody Red Bull Skoki w Punkt. Najlepsza okazała się ekipa Martina Schmitta.
Red Bull Skoki w Punkt to konkurs organizowany na Wielkiej Krokwi. Rywalizuje w niej pięć drużyny po czterech skoczków w każdej. Zespołom przewodniczą legendy tej dyscypliny.
W tegorocznej edycji swoje drużyny mieli Martin Schmitt (Andreas Wellinger, Dawid Kubacki, Anze Lanisek, Stephan Embacher), Andreas Goldberger (Gregor Deschwanden, Jakub Wolny, Timi Zajc, Valentin Foubert), Adam Małysz (Ryoyu Kobayashi, Paweł Wąsek, Domen Prevc, Tate Frantz), Gregor Schlierenzauer (Maciej Kot, Piotr Żyła, Karl Geiger, Władimir Zografski) oraz Thomas Morgenstern (Daniel Tschofenig, Aleksander Zniszczoł, Kacper Tomasiak, Alex Insam).
Celem zespołu jest skoczenie dokładnie 1000 metrów w ośmiu skokach. Warunki nie mają żadnego znaczenia, nie przyznaje się punktów za wiatr oraz styl. Liczy się jedynie odległość.
Na półmetku sobotnich zawodów najgorzej wypadała drużyna Morgensterna z wynikiem 528 metrów. Prowadzili zaś podopieczni Małysza, który skoczyli łącznie 546,5 metra.
Ostatecznie jednak wyniki były zupełnie inne. Jako pierwsza do granicy 1000 metrów dobiła ekipa Schmitta. Idealny skok oddał Wellinger, dzięki czemu zawodnicy Niemca mogli fetować.
Warto przy tym dodać, że w punkt polecieli też podopieczni Goldbergera. Zespołowi Morgensterna zabrakło metra, Małysza półtora metra, natomiast Schlierenzauera czterech i pół metra.