Media: Piotr Żyła opuścił trening kadry. Specyficzny powód
Reprezentacja polskich skoczków przygotowuje się do kolejnych zawodów w Pucharze Świata. Nasi zawodnicy ćwiczą w Zakopanem, gdzie nie ma jednak Piotra Żyły.
Następnym przystankiem na trasie polskich skoczków będzie Engelberg. Zawody w Szwajcarii zaplanowano na 16 i 17 grudnia. W środę rano nie wiadomo jeszcze, jacy zawodnicy Thomasa Thurnbichlera otrzymają szansę.
Trener zaprosił swoich podopiecznych do Zakopanego, aby tam mógł ocenić ich dyspozycję. Wśród przedstawicieli biało-czerwonych brakuje jednak Piotra Żyły.
Według "sport.tvp.pl" odpowiedź na absencję "Wiewióra" wcale nie jest jasna. - Usłyszeliśmy też, pół żartem, pół serio, że Piotrowi takie treningi zwykle ani nie szkodziły, ani nie pomagały - czytamy na portalu.
Bardziej konkretny, ale i łagodny w ocenie był Adam Małysz. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego przekazał, że Żyła potrzebuje więcej czasu na rehabilitację niż reszta kadry. Nie zmienia to jednak faktu, że "Wiewiór" był jedynym Polakiem z kadry, którego zabrakło na Średniej Krokwi.
Co ciekawe, weteran już wcześniej opuszczał sesje treningowe w Zakopanem. Wspomniane "sport.tvp.pl" przekazało, że miało to związek z długim czasem dojazdu z domu Żyły. 36-latek mieszka bowiem w Beskidach.
W dotychczasowych zawodach Pucharu Świata 2023/24 Żyła zdobył 56 punktów. W klasyfikacji generalnej zajmuje 20. miejsce, czyli najwyższe wśród Polaków.
Ostatecznie jednak "Wiewiór" znalazł się na liście zawodników powołanych przez Thurnbichlera. Nie zabrakło też Dawida Kubackiego czy Kamila Stocha.