Mistrzyni świata skazana. Nie do wiary, co zrobiła własnej koleżance
Julia Simon skazana. Słynna biathlonistka w perfidny sposób okradła i oszukała własną koleżankę. I nie tylko ją.
Julia Simon jest jedną z najbardziej utytułowanych biathlonistek świata. W sumie na jej koncie znajduje się 13 medali mistrzostw świata: 10 złotych oraz trzy brązowe.
W sezonie 2022/2023 29-letnia Francuzka zdobyła Kryształową Kulę. W kampanii 2024/2025 zajęła natomiast trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Simon jest również srebrną medalistką olimpijską. W piątek o mistrzyni świata zrobiło się jednak głośno z całkiem pozasportowego powodu, bowiem została ona skazana za perfidny czyn.
29-latkę oskarżono o używanie kart bankowych swojej koleżanki z reprezentacji Justine Braisaz-Bouchet oraz fizjoterapeuty kadry. Dzieliła z nimi pokoje oraz mieszkania przy okazji obozów treningowych.
Miała okradać oraz oszukiwać ich w latach 2021-2025. Francuzka rzekomo dokonywała zakupów na kwoty do 2400 euro czy wypłacała z bankomatów sumy do 50 euro. Powołano się przy tym na dwie wybrane transakcje dokonane kartami bankowymi poszkodowanych.
Simon przyznała się do wszelkich zarzutów. Nie potrafiła wyjaśnić, co nią kierowało. Przeprosiła poszkodowanych. Sąd wziął pod uwagę jej skruchę: odstąpił od wymierzenia kary bezwzględnego więzienia.
Biathlonistkę skazano na karę trzech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Mistrzyni świata nakazano także opłacenie 15 tysięcy euro grzywny. Wyrok jest prawomocny.
- Nie potrafię wytłumaczyć swojego zachowania. Musiałam współpracować z psychologiem, aby móc to zrozumieć oraz móc wyciągnąć z tego wnioski - przyznała cytowana przez L'Equipe.
Simon czekają teraz kolejne przejścia. Tym razem w federacji. Związek zakomunikował, że w najbliższych dniach komisja dyscyplinarna wyda orzeczenie w jej sprawie.