"Mogliśmy rzucać kością, losując, kto wygra zawody". Thurnbichler bardzo ostro o konkursie w Lahti

"Mogliśmy rzucać kością, losując, kto wygra zawody". Thurnbichler bardzo ostro o konkursie w Lahti
Rafał Rusek / press focus
Niedzielne zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich w Lahti przebiegały w wyjątkowo trudnych warunkach. W rozmowie z "Eurosportem" krytyki Borkowi Sedlakowi, który odpowiada za dopuszczanie zawodników do startu, nie szczędził trener polskiej kadry, Thomas Thurnbichler.
Blisko dwie godziny trwała pierwsza seria niedzielnego konkursu w Lahti. Drugiej już nie rozgrywano - niedługo po skoku lidera Pucharu Świata, Halvora Egnera Graneruda, ogłoszono przedwczesne zakończenie konkursu.
Dalsza część tekstu pod wideo
W rozmowie z "Eurosportem" na temat loteryjnych warunków wypowiedział się Thomas Thurnbichler. Opiekun polskich skoczków nie ma wątpliwości, że rywalizacja nie była do końca bezpieczna.
- Na górze z trenerami żartowaliśmy sobie, że możemy rzucać kością, losując, kto wygra zawody. Szczerze mówiąc, i powiem to też Borkowi Sedlakowi, czasem robi się niebezpiecznie. I musimy tylko poczekać na tę jedną sytuację, w której jeden zawodnik zrobi nieodpowiedni ruch we właściwym momencie. Wydarzy się wypadek, a to nie jest coś, czego potrzebujemy - powiedział Thurnbichler.
- Musimy jednak brać w tym udział, grać w tę grę. Jest, jak jest. Musimy to przedyskutować. To nie jest odpowiedni kierunek dla naszego sportu - ocenił szkoleniowiec.
- Ze skoków naszych zawodników jestem zadowolony, zrobili dobrą robotę. Niektórzy z naszych młodszych skoczków oddali naprawdę dobre skoki przy niezłych warunkach. Pewnie mieli sporo frajdy - przyznał.
- W przypadku Kamila Stocha i Piotra Żyły warunki były już bardzo niestabilne. Było widać, zwłaszcza po drugiej fazie lotu, że nie mieli żadnych szans. W przypadku najlepszych wiało równo pod narty, nawet do czterech metrów na sekundę. A tu wiatr się odkręcał i nie pozostawiał możliwości oddania dalekiego skoku - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik26 Mar 2023 · 19:20
Źródło: Eurosport

Przeczytaj również