Polacy słabiutko w Engelbergu. Kubacki jednym z najgorszych

Za nami pierwsza seria zawodów w Engelbergu. Żaden z reprezentantów Polski nie załapał się nawet do TOP20. Do decydującej fazy awansowało trzech.
Przez pierwszą serię nie przebrnęli Maciej Kot oraz Dawid Kubacki. Pierwszy skoczył 122 metry i był 36., natomiast drugi 118,5, co wystarczyło na 44. lokatę. Gorzej wypadło jedynie czterech zawodników.
Pozostali Polacy również nie zachwycili, ale przynajmniej awansowali do serii finałowej. Kamil Stoch uplasował się na 24. pozycji (126,5 m), Kacper Tomasiak na 23. (125 m), a Piotr Żyła na 22. (131,5 m). Walka o czołową piętnastkę wydaje się jednak wykluczona dla każdego z nich. Szkoda przede wszystkim Tomasiaka, który walczył z koszmarnymi warunkami.
Najlepszy na półmetku rywalizacji okazał się Ryoyu Kobayashi po locie na 138 metrów. Podium uzupełnili jeszcze Ren Nikaido oraz Domen Prevc.
Dodajmy, że na początku zmagań w Engelbergu zdyskwalifikowani zostali Alex Insam oraz Mackenzie Boyd-Clowes. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Rozpoczęcie drugiej serii przewidziano na 17:10. Przypomnijmy, że aktualnym liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest Prevc.