Polacy musieli obejść się smakiem. Rewelacyjny lot Żyły nie wystarczył do miejsca na podium

Polscy skoczkowie po trzech z czterech seriach konkursu duetów w Oberstdorfie zajmowali miejsce na podium. Szanse na miejsce w trójce stracili na samym finiszu zawodów.
Polacy po pierwszej serii zajmowali trzecie miejsce. Do prowadzących Słoweńców tracili 18,6 pkt. Dystans do drugich Norwegów był mniejszy - wynosił 8,8 pkt. Biało-czerwoni musieli jednak oglądać się za siebie. Blisko byli Japończycy, Austriacy i Niemcy. Więcej o pierwszej serii pisaliśmy TUTAJ.
Piotr Żyła, który w pierwszej serii zaliczył 212 m, był jeszcze lepszy w finałowej rundzie. Kropnął w niej aż 227,5 m!
Polacy dzięki jego próbie utrzymali trzecie miejsce. Słowenia była już poza ich zasięgiem, ale strata drugiej Norwegii wynosiła tylko 4,7 pkt. Z drugiej strony blisko byli Austriacy, którzy do naszego duetu tracili zaledwie 0,6 pkt.
Biało-czerwoni mieli zatem otwartą drogę do walki o miejsce na podium. Wszystko decydowało się w ostatniej serii. Aleksander Zniszczoł nie obronił miejsca na podium. Skoczył dobrze, bo 212 m, ale spadł za Stefana Krafta i Ryoyu Kobayashiego, którzy skoczyli kilka metrów dalej. Biało-czerwoni zajęli piąte miejsce. Z olbrzymią przewagą wygrali Słoweńcy.