Spadek Aleksandra Zniszczoła, Polacy dopiero w trzeciej dziesiątce! Niesamowita walka o triumf w Trondheim

Spadek Aleksandra Zniszczoła, Polacy dopiero w trzeciej dziesiątce! Niesamowita walka o triumf w Trondheim
screen/Eurosport
Polscy skoczkowie nie mają powodów do radości podczas tegorocznego cyklu Raw Air. We wtorkowym konkursie indywidualnym w Trondheim najwyższe miejsce z biało-czerwonych zajął Aleksander Zniszczoł, który był 22. Wygrał Ryoyu Kobayashi.
Do finału awansowało tylko trzech reprezentantów Polski. W pierwszej serii odpadli Kamil Stoch i Piotr Żyła, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Piotr Żyła
Marcin Bulanda / pressfocus
W pierwszej próbie Dawid Kubacki skoczył 98 metrów. W finale uzyskał identyczną odległość przy 2,4 punktu rekompensaty za wiatr. Dodatkowo otrzymał noty 18,5 i zajął 25. miejsce.
Maciej Kot jest jedynym Polakiem, który zapunktował w każdym konkursie w tegorocznym cyklu Raw Air. Tym razem 32-latek uplasował się na 26. pozycji po dość krótkim skoku na odległość 96 metrów.
Maciej Kot Trondheim
screen/Twitter @OlekSieradz
Po pierwszej serii Aleksander Zniszczoł był na 20. miejscu. W finale nie utrzymał tej pozycji, skacząc 97 metrów. Dostał 2,8 punktu rekompensaty za warunki wietrzne i same "18" od sędziów. Skończył na 22. lokacie.
Po pierwszej próbie Stefan Kraft był dopiero na ósmym miejscu. Lider Pucharu Świata poprawił się, uzyskując 103,5 metra. Austriak wskoczył na piątą lokatę.
Konkurs wygrał fenomenalnie dysponowany Ryoyu Kobayashi. Japończyk za pierwszym razem skoczył 106 metrów, bijąc rekord skoczni. Za drugim razem wylądował na 99. metrze i wyprzedził drugiego Petera Prevca o 0,9 punktu.
Słoweniec, który po sezonie zakończy karierę, w finale uzyskał 97,5 metra przy 12-punktowej rekompensacie za wiatr. Podium uzupełnił Jan Hoerl z wynikiem 102,5 metra.
W środę w Trondheim odbędzie się kolejny konkurs indywidualny, tym razem na skoczni dużej. Pierwsza seria rozpocznie się o godzinie 16:00.

Przeczytaj również