Stoch przerwał milczenie. Skomentował słowa o "zbrodni Thurnbichlera"

Stoch przerwał milczenie. Skomentował słowa o "zbrodni Thurnbichlera"
Krzysztof Porebski / pressfocus
Kamil Stoch przerwał milczenie po ostatnim sezonie. Skoczek odniósł się do opinii, że sposób, w jaki traktował go Thomas Thurnbichler, był zbrodnią.
Polscy skoczkowie zaliczyli drugi z rzędu nieudany sezon. Po jego zakończeniu w kadrze doszło do tąpnięcia: zwolniony został Thomas Thurnbichler, a drużynę przejął jego dotychczasowy asystent Maciej Maciusiak.
Dalsza część tekstu pod wideo
Atmosfera wokół kadry była fatalnie. W dosadnych, ale mało konkretnych słowach na temat postępowania Thurnbichlera wypowiedział się Dawid Kubacki.
- To, jak Thomas potraktował Kamila, to była zbrodnia - wypalił jeden z liderów drużyny.
Stoch przez cały sezon trenował poza reprezentacją z własnym sztabem szkoleniowym. Thurnbichler pominął go w składzie na mistrzostwa świata w Trondheim. Jak trzykrotny mistrz olimpijski przyjął wypowiedź Kubackiego?
- Dawid jest na tyle dorosły, że ma prawo do wypowiedzenia się na dany temat w sposób, jaki on uważa najbardziej za stosowny. Natomiast to był taki temat, gdzie trzeba było albo powiedzieć wszystko, albo nie odzywać się w ogóle. Niestety Dawid powiedział za mało, żeby ludzie to zrozumieli, żeby dobrze to było zrozumiane, a jednak za dużo, żeby to się obeszło bez echa - przyznał Stoch w rozmowie z TVP Sport.
37-latek gorzko mówi o efektach pracy Thurnbichlera. Zwrócił uwagę zwłaszcza na jeden aspekt rządów Austriaka.
- Nie było dobrej atmosfery w drużynie, bo gdyby była, to wszyscy byli szczęśliwi, a jednak nie byli szczęśliwi. Teraz nagle okazuje się, że skoro przychodzi nowy trener, to wszyscy odetchnęli - podsumował Stoch.
Redakcja meczyki.pl
Marcin KarbowskiDzisiaj · 13:57
Źródło: tvpsport.pl

Przeczytaj również