Thurnbichler uderzy pięścią w stół po fatalnym konkursie Polaków. "Chce wyzwolić ogień"

Polscy skoczkowie mają za sobą najgorszy konkurs w tym sezonie. Thomas Thurnbichler postanowił uderzyć pieścią w stół.
Zawody w Lillehammer nie wyszły Polakom. Najlepszy z nich, Kamil Stoch, zajął dopiero 15. miejsce. Pięciu zawodników, którzy awansowali do drugiej serii, wypracowali zaledwie 39 punktów. Tak źle w tym sezonie jeszcze nie było.
Na taki występ swoich zawodników postanowił zareagować trener Thomas Thurnbichler. Austriak zarządził naradę całej grupy.
- Jeszcze dziś biało-czerwoni spotkają się w hotelu w Lillehammer. Trener chce wyzwolić ogień w grupie na ostatnie weekendy sezonu. 39 punktów konkursowych - dysponując sześcioma zawodnikami - to moment na uderzenie pięścią w stół i omówienie spraw - napisał Dominik Formela ze "skijumping.pl".
Już w środę w Lillehammer odbędą się kwalifikacje do kolejnego konkursu. Zawody zaplanowano na czwartek.