Zaskakujący zwycięzca Letniego GP w skokach narciarskich. Po zawodach udzielił wywiadu po polsku [WIDEO]

Zaskakujący zwycięzca Letniego GP w skokach narciarskich. Po zawodach udzielił wywiadu po polsku [WIDEO]
Rafał Rusek/PressFocus
W niedzielę poznaliśmy zwycięzcę Letniego Grand Prix w skokach narciarskich. Zaraz po odebraniu nagrody triumfator przemówił po polsku, zaskakując publiczność przed telewizorami.
Niedzielne zawody w niemieckim Klingenthal były ostatnimi w tegorocznym cyklu Letniego Grand Prix w skokach narciarskich. Podczas jego trwania z kapitalnej stron pokazał Vladimir Zografski.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pochodzący z Bułgarii skoczek zanotował trzy zwycięstwa, do których dołożył trzy drugie miejsca. W efekcie został triumfatorem letniego Pucharu Świata.
O zwycięstwo w całym cyklu walczył jednak do ostatniego konkursu. Przed oddaniem decydujących skoków na obiekcie w Klingenthal miał 34 punkty więcej niż drugi w klasyfikacji generalnej, Gregor Deschwanden. W niedzielnych zawodach z dużo lepszej strony pokazał się Szwajcar.
Po triumf na niemieckiej skoczni sięgnął Manuel Fettner. Tuż za jego plecami znaleźli się Dawid Kubacki oraz Daniel Tschofenig. Jedenastą pozycję zajął natomiast Zografski.
Mimo odległego miejsca na zakończenie rywalizacji 30-latek utrzymał przewagę w klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix. W ten sposób zapewnił sobie triumf w całym cyklu, co jest największym sukcesem w jego karierze.
Na kolejnych pozycjach uplasowali się wspomniany już Gregor Deschwanden, a także Japończyk, Rei Nikaido. Poza podium wylądował Piotr Żyła, który był najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w całej stawce. W czołowej dziesiątce znaleźli się także Dawid Kubacki i Aleksander Zniszczoł.
Po zakończeniu niedzielnych zawodów Zografski udzielił wywiadu. Bułgar zrobił to po polsku, czym z pewnością zaskoczył zgromadzonych przez telewizorami kibiców. Olbrzymia łatwość w posługiwaniu się polskim językiem wynika z tego, że jego żoną jest Polka.
- Czuję się bardzo dobrze. Nie oczekiwałem tego, bo miałem tutaj trochę problemów. Nie skakałem dobrze, a stres też robił swoje. Na koniec jednak się udało i bardzo się cieszę. Po pierwszym konkursie w Hinzenbach miałem cięższy czas, bo nie mogłem normalnie spać. Ale udało się, jestem bardzo szczęśliwy - powiedział Zografski przed kamerami "Eurosportu".
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz07 Oct 2023 · 23:43
Źródło: Eurosport

Przeczytaj również