"Zdeklasował rywali, niespodziewany sukces". Zagraniczne media podsumowały triumf Piotra Żyły na MŚ w Planicy
Piotr Żyła został wczoraj mistrzem świata na skoczni normalnej w Planicy. Spektakularny triumf 36-latka jest szeroko komentowany w zagranicznych mediach.
Żyła poszedł w ślady Adama Małysza i obronił tytuł mistrza świata. Dokonał tego, chociaż po pierwszej serii sobotnich zawodów zajmował dopiero 13. miejsce.
- Piotr Żyła to niespodziewany zwycięzca pierwszego konkursu na MŚ w Planicy. Po pierwszej serii był 13., ale w finale obronił tytuł sprzed dwóch lat. Zdeklasował wszystkich rywali, bijąc rekord skoczni - 105 metrów - podsumowali dziennikarze słoweńskiego "Delo".
Triumf Żyły przypominał nieco mistrzostwo świata zdobyte przez Dawida Kubackiego. On również wywalczył złoty medal, zajmując stosunkowo daleką pozycję po pierwszej serii.
- Po skoku na odległość 105 metrów Żyła awansował z 13. miejsca na pierwsze. Przywołał wspomnienia swojego rodaka, Dawida Kubackiego, który w 2019 roku zdobył złoto, atakując z 27. miejsca - napisał niemiecki portal "Sport 1".
Media zwracają również uwagę na warunki pogodowe, który były zmienne. Choćby Halvor Egner Granerud po nieudanym występie w Planicy stwierdził, że konkurs ten był "parodią skoków narciarskich", o czym szerzej piszemy TUTAJ.
- Piotr Żyła obronił tytuł w burzliwym konkursie na skoczni normalnej. W drugiej serii wystrzelił z 13. miejsca po złoto, dzięki monstrualnemu skokowi i dobrym warunkom - opisał portal "skispringen-news.de".
- W konkursie na skoczni w Planicy panowały trudne i nierówne warunki - zaznaczyli norwescy dziennikarze portalu "nettavisen.no", którzy nie mogli być zadowoleni po występie Graneruda sklasyfkowanego na 11. miejscu.
Dziś Żyła wystartuje w konkursie drużyn mieszanych w Planicy wraz z Kamilem Stochem, Kingą Rajdą i Nicole Konderlą. Początek zawodów zaplanowano na godzinę 17:00.