SSC Napoli. Arkadiusz Milik traci cierpliwość. Polak naciska na transfer i chce zatrudnić topowego agenta

Dni Arkadiusza Milika w Napoli są już policzone. Napastnik zdecydowanie odrzucił możliwość przedłużenia kontaktu z obecnym klubem. Pracodawcę chciałby zmienić już latem.

Włoskie media od miesięcy piszą o zainteresowaniu snajperem ze strony Juventusu. W Turynie Milik mógłby pracować razem z Maurizio Sarrim, z którym świetnie dogadywał się w czasach, gdy ten prowadził Napoli.

Negocjacje z Aurelio De Laurentiisem nie będą jednak należały do łatwych. Właściciel "Azzurrich" nie jest chętny na sprzedanie napastnika głównemu rywalowi na krajowym podwórku. Negocjacje na razie utknęły w martwym punkcie.

Nicolo Schira z "La Gazzetta dello Sport" przekonuje, że Milik uzgodnił już warunki pięcioletniego kontraktu z Juventusem. W nowej drużynie miałby zarabiać pięć milionów euro rocznie.

Polak jest jednak rozczarowany brakiem postępów w kwestii transferu. Z tego powodu rozważa zmianę agenta. W tej chwili reprezentuje go Football Management Group, opiekująca się między innymi Adamem Buksą.

Zdaniem Schiry napastnik chce zatrudnić Faliego Ramadaniego. To jeden z najbardziej znanych menadżerów piłkarskich, który ostatnio pomagał między innymi przy przenosinach Leroya Sane do Bayernu Monachium, a reprezentuje też Kalidou Koulibaly'ego czy Miralema Pjanicia.