Steven Gerrard wprowadza nowe porządki w Aston Villi. Anglik zmienia podejście do treningów

Gerrard zadebiutował już w Aston Villi. W pierwszym meczu jego drużyna pokonała u siebie Brighton 2:0.

Angielskie media coraz częściej informują o nowinkach, które były kapitan Liverpoolu wprowadził w nowym klubie. Podawano już, że z inicjatywy Gerrarda piłkarze będą musieli zaostrzyć dietę. W klubie zabroniono m.in. spożywania keczupu.

Pomysły 41-latka można oglądać też na boisku treningowym. Gerrard zamierza inaczej zorganizować pracę i rozdzielić ją między asystentów. Podobnie jak w Rangersach za pracę z obrońcami jest odpowiedzialny Tom Culshaw, Gary McAllister zajmuje się pomocnikami, a Michael Beale - napastnikami. Sam Gerrard nadzoruje całość.

Poszczególni trenerzy są odpowiedzialni nie tylko za pracę na boisku treningowym, ale też ich przygotowanie do zajęć i meczów.

- Chodzi o to, żeby każdy z trenerów zajmował się kilkoma piłkarzami. Mogą prowadzić z nimi indywidualne rozmowy. W ten sposób można rozwijać zawodników, a przez to poprawiać drużynę - stwierdził Beale.

Aston Villa w najbliższej kolejce zagra z Crystal Palace. Drużyna z Birmingham zajmuje piętnaste miejsce w tabeli. Ma cztery punkty przewagi nad strefą spadkową.