Strzelał z broni palnej i trafił do aresztu, dziś chcą go najwięksi. Niezwykła historia wychowanka PSG

Strzelał z broni palnej i trafił do aresztu, dziś chcą go najwięksi. Niezwykła historia wychowanka PSG
Marco Iacobucci EPP/shutterstock.com
Kiedy całe futbolowe środowisko zachwyca się młodzieńczą fantazją i umiejętnościami Erlinga Haalanda, Jadona Sancho oraz talentem Giovanniego Reyny z Borussii Dortmund, w lidze szkockiej prym wiedzie francuski snajper, Odsonne Edouard. Wychowanek słynnej akademii piłkarskiej PSG na każdym kroku udowadnia, że strzelanie goli zakodowane ma we krwi, aspirując tym samym do występów w barwach najlepszych klubów Starego Kontynentu.
Odsonne nieprzypadkowo znalazł się na sporządzonej przez UEFA liście pięćdziesięciu najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia, na których warto zwrócić uwagę w 2020 roku. 22-latek urodzony w Gujanie Francuskiej z sezonu na sezon robi wyraźne postępy i jest bacznie obserwowany przez skautów wielkich piłkarskich firm, ale dopiero bieżąca kampania szkockiej Premier League utwierdziła ich wysłanników w przekonaniu, że mają do czynienia z graczem nietuzinkowym.
Dalsza część tekstu pod wideo
Oczywiście, nazwisko napastnika Celtiku Glasgow nigdy nie było obce łowcom talentów, którzy skrzętnie monitorowali sytuację sportowego rozwoju Edouarda. Natomiast przy tworzeniu raportów dotyczących danego zawodnika uwzględnia się nie tylko wartość czysto piłkarską, lecz przede wszystkim to, w jakich warunkach dorasta, jak wygląda jego życie rodzinne, czy posiada łatwość w nawiązywaniu kontaktów albo czy nie wchodzi w konflikty z prawem. W przypadku „The Rocketa” ostatnie wymienione kryterium miało kluczowe znaczenie.

Skaza na diamencie

Życiorysy zawodników rozmaitych dyscyplin skrywają mnóstwo tajemnic, sekretów, grzechów, jak również zatargów z wymiarem sprawiedliwości. O.J. Simpson, Javaris Crittenton, Vinnie Jones, Eric Cantona, Joey Barton – to krótkie zestawienie sławnych postaci sportu, które bez najmniejszych skrupułów łamały przepisy kodeksu karnego swoimi przekraczającymi ludzkie pojęcie nagannymi zachowaniami.
Niestety, Edouardowi też zdarzyło się zboczyć na przestępczą ścieżkę, gdy przebywał na wypożyczeniu z PSG do Tuluzy. Incydent miał miejsce 11 lutego 2017 roku, kiedy na jednej z tamtejszych alejek zatrzymał się samochód, którego właścicielem był Odssone. Chwilę później ktoś uchylił szybę, wyciągnął ASG (replika broni palnej wykorzystująca sprężone powietrze), po czym postrzelił przechodnia w okolice głowy, tuż za uchem.
Uzdolniony wychowanek paryskiej szkółki piłkarskiej został aresztowany 30 marca, jednak nie przyznał się do winy, choć zajście zarejestrowały kamery monitoringu. 19-letni wówczas piłkarz zeznał, że feralnego dnia pożyczył auto kumplowi, zatem nie mógł brać udziału w scenach rodem z filmów kryminalnych, które rozegrały się na uliczkach Tuluzy, co zanotowano w protokole zatrzymania.
Minęło zaledwie kilka dni i klub ze stolicy Oksytanii rozwiązał kontrakt z Odsonne Edouardem oraz z zamieszanym w sprawę Mathieu Cafaro. Rzecznik policji poinformował w oficjalnym oświadczeniu, że za spust pociągnął prawdopodobnie właśnie Cafaro, ale „The Rocket” towarzyszył mu podczas skandalicznego ekscesu związanego z użyciem broni palnej i niewykluczone, że on także oddał strzał.
Prezes TFC, Oliver Sadran, podjął jedyną słuszną decyzję pozbywając się delikwentów. 4 lipca 2017 roku Edouard stanął przed sądem w Tuluzie, który wydał stosunkowo pobłażliwy werdykt, skazując francuskiego napastnika na cztery miesiące więzienia w zawieszeniu, 6000 euro grzywny i 2600 euro odszkodowania na rzecz ofiary za obrażenia doznane w wyniku postrzału. Niby była to pewna forma rekompensaty, lecz kibice nie dali mu o tym zapomnieć.

Celtycki laur zwycięstwa

Po zwolnieniu z Tuluzy, nastoletni atakujący wrócił do Paryża, ale z uwagi na brak jakichkolwiek szans na występy w PSG został wypożyczony do Celtiku Glasgow, gdzie skoncentrował się wyłącznie na piłce nożnej. W miarę udany sezon 2017/18 zaowocował propozycją kontraktu od szkockiego klubu, z którym związał się czteroletnią umową.
Edouard szybko zaaklimatyzował się w drużynie, zdobywając zaufanie sztabu szkoleniowego, jak również sympatyków „The Bhoys”. Sezon 2018/19 zwieńczył piętnastoma trafieniami ligowymi, sięgając po mistrzostwo oraz puchar, zaś prasa na Wyspach rozpływała się nad zdolnościami młodziutkiego Francuza. Podkreślano zwłaszcza jego znakomitą współpracę z Ryanem Christie i ochrzczono drugim Henrikiem Larssonem.
Jednak w dobie internetu i mediów społecznościowych trudno pogrzebać demony przeszłości, czego napastnik Celtiku doświadczył na własnej skórze. Na tapet powędrowała jego kontrowersyjna cieszynka, kiedy po umieszczeniu futbolówki w siatce podbiegł do narożnika boiska, wyrwał flagę, przyklęknął i zaczął mierzyć, jakby dzierżył w rękach karabin snajperski. Użytkownicy Twittera rozpętali piekiełko, ale Edouard zachował zimną krew.
Aktualnie zespół z Celtic Park pod dowództwem trenera Neila Lennona spisuje się rewelacyjnie, okupując pozycję lidera Scottish Premiership z przewagą dwunastu punktów nad odwiecznymi rywalami z protestanckiej części Glasgow. Olbrzymi wpływ na taki stan rzeczy ma fenomenalna dyspozycja strzelecka „The Rocketa”, który ze wspomnianym Ryanem Christie, i uzupełniającym ten duet Leigh Griffithsem, napędzają ofensywę Celtiku.

Piłkarski obiekt pożądania

W trakcie bieżących rozgrywek szkockiej ekstraklasy „Magic Odsonne” zdobył już 21 bramek oraz zanotował 5 asyst, co stanowi kapitalny rezultat. Nie dziwi zatem fakt, że usługami napastnika „The Bhoys” zainteresowane są kluby z wielkimi tradycjami. Edouard znalazł się na liście życzeń takich tuzów jak: Manchester United, AS Roma, Newcastle, Lazio, Everton czy Napoli. W każdym razie, ofert za superstrzelca Celtiku nie brakuje.
22-latek to nowoczesny napastnik pod każdym względem, dysponujący zawrotną szybkością, mocnym uderzeniem i miejscami bajeczną techniką. Na dodatek jest silny fizycznie i nie straszne mu są pojedynki powietrzne z roślejszymi rywalami. Jednak najlepiej czuje się, kiedy ma futbolówkę u swoich stóp. Doskonała kontrola nad piłką w połączeniu z kilkoma magicznymi sztuczkami oraz zabójczym instynktem sprawiają, że „The Rocket” przysparza olbrzymich problemów defensorom drużyn przeciwnych.
Niezależnie od tego, co Odsonne Edouard postanowi odnośnie swojej przyszłości i w jakim klubie zdecyduje się kontynuować karierę, jedno jest pewne: nowy pracodawca Francuza nie będzie miał większych powodów do narzekania. Zawodnik dojrzał zarówno piłkarsko, jak i życiowo. Czasami trzeba doznać wstrząsu, żeby poukładać własne losy. Historia Edouarda jest wspaniałym przykładem na to, że perspektywa zmienia priorytety.
Mateusz Połuszańczyk
Redakcja meczyki.pl
Mateusz Połuszańczyk , Mateusz Połuszańczyk
27 Feb 2020 · 18:00
Źródło: własne

Przeczytaj również