Szczęśliwa wygrana Barcelony, ogromna kontrowersja! Araujo wyleciał z boiska, Torres zmarnował karnego [WIDEO]

"Barca" musiała radzić sobie między innymi bez kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego. Na szpicy Xavi ustawił Ferrana Torresa, któremu ze skrzydeł mieli pomagać Raphinha oraz Ansu Fati. To właśnie jeden z nich otworzył wynik spotkania.

Po kwadransie rywalizacji Sergio Busquets dobrze dośrodkował w pole karne, a tam Raphinha znakomicie ubiegł obrońcę i wychodzącego bramkarza. Brazylijczyk okazał się najsprytniejszy pod bramką Valencii i umieścił piłkę w siatce.

W pierwszej części spotkania "Blaugrana" miała inicjatywę, ale nie przekładało się to zbytnio na sytuacje bramkowe. Valencii brakowało natomiast dokładności przy nielicznych kontrach. W niezłej sytuacji przestrzelił choćby Moriba.

Na początku drugiej połowy gospodarze mieli idealną szansę na podwyższenie rezultatu. Strzał Kounde został zablokowany ręką i arbiter wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Torres, lecz Hiszpan trafił jedynie w słupek.

Po chwili sytuacja FC Barcelony jeszcze bardziej się skomplikowała. Suro wychodził sam na sam z bramkarzem, ale był faulowany przez Ronalda Araujo. W efekcie Urugwajczyk wyleciał z boiska z czerwoną kartką.

Końcówka meczu to ciągłe ataki Valencii, która nie była jednak w stanie poważnie zagrozić bramce Ter Stegena. W 86. minucie doszło do ogromnej kontrowersji - wydawało się, że Kessie faulował w polu karnym Pereza.

Mimo to system VAR nie interweniował i arbiter nie podyktował "jedenastki". FC Barcelona utrzymała natomiast korzystny rezultat do końca spotkania, wygrywając z Valencią 1:0.