Szef TVP Sport złożył obietnicę ws. Dariusza Szpakowskiego. "Nikt nie słyszał naszej rozmowy"

Szef TVP Sport złożył obietnicę ws. Dariusza Szpakowskiego. "Nikt nie słyszał naszej rozmowy"
Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Obsada komentatorska finału Euro 2020 w Telewizji Polskiej wywołała wielkie emocje. Już po meczu Włochów z Anglią obietnicę w sprawie Dariusza Szpakowskiego złożył Marek Szkolnikowski.
Pierwotnie to doświadczony dziennikarz miał komentować finał mistrzostw Europy. Na dwa dni przed meczem TVP postanowiła zmienić decyzję - zbierającego kiepskie recenzje podczas turnieju Szpakowskiego zastąpił Mateusz Borek. Dziennikarz pod koniec transmisji oddał hołd bardziej doświadczonemu koledze.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Dziękujemy, kłaniamy się z Wembley, kłaniamy się wszystkim kibicom, wszystkim Polakom, a w szczególności biało-czerwonej legendzie mikrofonu, Darkowi Szpakowskiemu. Darek pozdrawiam, kłaniam się nisko - mówił pod koniec relacji z finału Borek.
Finał Euro 2020 miał być pożegnaniem Szpakowskiego z pracą podczas wielkich piłkarskich imprez. Szkolnikowski dał jednak do zrozumienia, że znany komentator zostanie pożegnany w bardziej godny sposób niż podczas mistrzostw. Jego ostatnim meczem na tym turnieju był ćwierćfinał między Danią i Czechami.
- W TVP Sport staraliśmy się zrobić najlepszą realizację w historii, ale już teraz wiem, że w Katarze będziemy jeszcze lepsi! Z Dariuszem Szpakowskim każdy wie lepiej, ale nikt nie słyszał naszej rozmowy. Będzie piękna puenta - napisał Marek Szkolnikowski.
Szpakowski ma pracować podczas zbliżających się igrzysk olimpijskich w Tokio. Będzie komentował kajakarstwo i wioślarstwo.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski12 Jul 2021 · 06:59
Źródło: Twitter

Przeczytaj również