Szokująca historia Abidala. Były prezydent Barcelony załatwił mu wątrobę od handlarzy organami?

Szokująca historia Abidala. Były prezydent Barcelony załatwił mu wątrobę od handlarzy organami?
CosminIftode / shutterstock.com
Szokujące doniesienia z Hiszpanii. Wątroba, którą w 2012 roku przeszczepiono Ericowi Abidalowi, nie pochodziła od kuzyna piłkarza, a z czarnego rynku. Do informacji w tej sprawie dotarł portal "El Confidencial".
W 2011 roku Abidal przeszedł operację usunięcia guza wątroby. Wkrótce okazało się, że konieczny jest przeszczep tego organu. Doszło do niego w kwietniu 2012 roku. Część wątroby piłkarzowi miał przekazać jego kuzyn.
Dalsza część tekstu pod wideo
Według "El Concifencial" historia wielkiego altruizmu jest... wielkim kłamstwem. Dziennikarze dotarli do informacji, z których wynika, że Sandro Rosell, były prezydent Barcelony, kupił potrzebny organ na czarnym rynku. Cała historia z kuzynem została zmyślona, by uniknąć skandalu.
Dowodem mają być rozmowy telefoniczne Rosella z mężczyzną znanym jako "Juanjo". Z podsłuchów wynika, że mężczyzna ma pretensje do Abidala, który krytykował poprzedni zarząd klubu.
- Występuje przeciwko nam! A my kupiliśmy mu wątrobę z czarnego rynku! Sprzedaliśmy później tę historyjkę z kuzynem, zapłaciliśmy mu w całości za pozostałe dwa lata kontraktu - grzmiał "Juanjo", a Rosell się z nim zgadzał. Były prezydent Barcelony stwierdził też, że razem "uratowali życie" Francuzowi.
Hiszpańskie służby prowadziły śledztwo, które miało wyjaśnić udział Rosella w procederze handlu organami, ale zostało umorzone. Barcelona wydała w tej sprawie oświadczenie, w którym zdementowała informacje przedstawione przez "El Confidencial".
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek04 Jul 2018 · 09:10
Źródło: przegladsportowy.pl, El Confidencial

Przeczytaj również