Szokujące rozstrzygnięcie plebiscytu dla Gracza Sezonu w Bundeslidze. Robert Lewandowski pominięty!

Sezon 2021/22 mógł być ostatnim dla Roberta Lewandowskiego w Bundeslidze. Polak coraz silniej jest łączony z odejściem z Bayernu Monachium i rychłym transferem do FC Barcelony.

Jeśli do ostatecznego pożegnania faktycznie dojdzie, to Polak zakończył swoją niemiecką przygodę z przytupem. Był niekwestionowanym liderem Bawarczyków i pomagał swojemu zespołowi w najtrudniejszych momentach.

Kolejny raz zdobył trofeum dla najlepszego strzelca. Lewandowski miał na swoim koncie aż 35 goli. Drugi Patrick Schick (Bayer Leverkusen) 24 razy trafił do siatki rywala, natomiast trzeciemu Erlingowi Haalandowi (Borussia Dortmund) taka sztuka udała się 22 razy.

Mimo tych imponujących liczb Robert Lewandowski nie został MVP tego sezonu Bundesligi. Trofeum przyznano Christopherowi Nkunku z RB Lipsk.

24-letni Francuz również rozgrywał bardzo dobry sezon, lecz jego indywidualne osiągnięcia trudno porównywać z wynikami Polaka. Nkunku strzelił 20 goli i zanotował 13 asyst, a jego wynik w klasyfikacji kanadyjskiej jest o pięć punktów niższy niż dorobek Roberta Lewandowskiego.

Wśród kibiców, którzy na Twitterze skomentowali ostateczne rozstrzygnięcia, doszło do wyraźnego podziału. Francuskojęzyczni sympatycy pochwalają decyzję kapituły, lecz reszta fanów pisze o "okradzeniu" Roberta Lewandowskiego.