Tak Jose Mourinho walczył o pozostanie Nicoli Zalewskiego w Romie. "Zaopiekuję się nim"

Finał pomiędzy AS Romą a Feyenoordem Rotterdam odbędzie się w środę o 21:00 na Air Albania Stadium w Tiranie. Transmisję spotkania przeprowadzi stacja "Viaplay".

W specjalnym programie, w którym przeanalizowano zbliżające się decydujące starcie o triumf w Lidze Konferencji Europy UEFA, skupiono się także na Nicoli Zalewskim. Radosław Przybysz, dziennikarz Meczyków, podzielił się swoją historię ze spotkania śp. Krzysztofa Zalewskiego, ojca piłkarza AS Romy.

- Pamiętam, że w przerwie meczu San Marino - Polska, kiedy debiutował Nicola Zalewski, rozmawiałem ze śp. Krzysztofem Zalewskim. Mówił wówczas: "Boże, byliśmy na meczu z Albanią, ale wierzę, że pan Sousa - skoro go powołał - da mu szansę debiutu". Kiedy słyszeliśmy, że wchodzą Skorupski, Slisz i chyba Buksa, a nie Zalewski, to pan Krzysztof nerwowo mówił: "Nie no, jak i tak nie liczyłem na to, że młody w wieku 19 lat będzie powołany do pierwszej reprezentacji" - zdradził.

- Ostatecznie doczekał się. Pamiętamy później materiały z "Łączy nas piłka", jak tata Nicoli Zalewskiego płakał rzewnymi łzami - powiedział.

- Wtedy mówił mi też, że Nicola miał dużo propozycji z dobrych klubów Serie A i Serie B, ale Mourinho mówił mu: "Spokojnie, on u mnie zagra. Zaopiekuję się nim. Będzie grał". Mourinho przekonał śp. Krzysztofa Zalewskiego, żeby jego syn został w Romie. Portugalczyk słowa dotrzymał. To musimy mu oddać - zakończył Przybysz.

Cytowany fragment od [8:02]

Przy okazji zachęcamy Was do subskrybowania nas TUTAJ, dzięki czemu będziecie na bieżąco z naszymi kolejnymi materiałami i programami, w których nie zabraknie fantastycznych gości.