Tak Leo Messi motywował piłkarzy FC Barcelony przed drugą połową z Napoli. "Nie bądźmy idiotami" [WIDEO]

Początek sobotniego starcia z Napoli był wręcz wymarzony dla FC Barcelony. "Blaugrana" już w dziesiątej minucie wyszła na prowadzenie. Później sprawy w swoje ręce wziął Leo Messi. Argentyńczyk trafił do siatki po pięknym rajdzie, a później wywalczył także rzut karny.

Jeszcze przed przerwą wicemistrzowie Hiszpanii popełnili jednak spory błąd. W stosunkowo niegroźnej sytuacji rzut karny sprokurował Ivan Rakitić i Napoli zmniejszyło straty.

Z tego powodu mimo dwubramkowej przewagi w drużynie "Barcy" wcale nie było spokojnie. Gospodarzy uchwyciły telewizyjne kamery. Kolegów starał się zmotywować Leo Messi.

- Wyjdą na boisko silni. Nie bądźmy idiotami. Mamy dwie bramki przewagi. Musimy zachować spokój - mówił do pozostałych zawodników Argentyńczyk.

Głos zabierali również pozostali piłkarze Barcelony. - Jak wracamy z piłką na własną połowę, nie podawajmy do bramkarza - powiedział Jordi Alba. - Nie wchodźmy nawet we własne pole karne - dodał Gerard Pique.

Ostatecznie wynik 3:1 utrzymał się do końca spotkania. Dzięki temu FC Barcelona wywalczyła awans do ćwierćfinału. W nim zmierzy się 14 sierpnia z Bayernem Monachium.