"Ten Hag nie będzie szczęśliwy". Które kluby Premier League najmocniej odczują MŚ w Katarze?

"Ten Hag nie będzie szczęśliwy". Które kluby Premier League najmocniej odczują MŚ w Katarze?
Patrick Hoelscher/News Images/SIPA USA/PressFocus
Mistrzostwa świata w środku sezonu sprawią, że wiele klubów na ponad miesiąc straci swoich najważniejszych piłkarzy. Jak to będzie wyglądało w angielskiej Premier League, pełnej gwiazd z całego świata? Kto na czas mundialu będzie trenował w najbardziej okrojonym składzie?
Do 21 października finaliści mieli czas, by przesłać do FIFA wstępne, szerokie kadry, które mogły liczyć maksymalnie 55 zawodników. W przypadku Polski było ich 47. Byliśmy w niewielkim gronie krajów, które zdecydowały się upublicznić swoją listę. Tak samo postąpili w Holandii, Portugalii czy Urugwaju.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jednak zdecydowana większość selekcjonerów nie podała szerokich kadr do oficjalnej wiadomości. Dlatego w poniższych wyliczeniach opieramy się na szacunkach. Wskazujemy nie tylko pewniaków, ale też takich zawodników, którzy mogli znaleźć się na wstępnej liście, ale ich szanse na powołanie możemy określić jako 50/50. Albo takich, którzy są kontuzjowani, ale zachowują jeszcze teoretyczne szanse na powrót do zdrowia przed startem turnieju (tych oznaczamy gwiazdką).
Generalnie im mocniejszy klub, tym mniej będzie miał piłkarzy, którzy na czas mistrzostw pozostaną w ośrodku treningowym. A im mocniejsza reprezentacja, tym dłuższe nieobecności. Zawodnicy, którzy zagrają w wielkim finale, wrócą do klubów dopiero 19 grudnia. A już tydzień później, w tzw. Boxing Day, Premier League wznawia rozgrywki.
Sprawdźmy zatem, które kluby najbardziej, a które najmniej odczują braki z powodu wyjazdu ich zawodników na mistrzostwa.

20) Southampton - 4 zawodników z szansami na powołanie

James Ward-Prowse (Anglia), Mohammed Salisu (Ghana), Duje Caleta-Car (Chorwacja), Armel Bella-Kotchap* (Niemcy)
We wrześniu Bella-Kotchap zadebiutował w reprezentacji Niemiec, ale kontuzja barku mocno pokrzyżowała jego plany. Uraz więzadła wyklucza też z mundialu Kyle'a Walkera-Petersa. Szanse na powołanie ma James Ward-Prowse. Poza kapitanem i duetem stoperów Święci pozostaną w klubie niemal w komplecie.

19) Bournemouth - 4

Chris Mepham, Kieffer Moore (Walia), Philip Billing (Dania), Marcos Senesi (Argentyna)
Senesi raczej nie zmieści się w kadrze Argentyny, ale trzej pozostali powinni polecieć do Kataru. W przeszłości w kadrze Walii grał też David Brooks, ale on nie wrócił jeszcze do treningów po pokonaniu nowotworu. Gary O'Neil będzie w dużym komforcie przygotowywał się do drugiej części sezonu.

18) Everton - 6

Idrissa Gueye (Senegal), Jordan Pickford, Conor Coady, Dominic Calvert-Lewin, James Tarkowski (Anglia), Amadou Onana (Belgia)
Jedynym angielskim pewniakiem z kadry Evertonu jest Pickford. Spore szanse ma też Coady. Reszta raczej obejrzy mundial w telewizji. Podobnie jak Seamus Coleman, Witalij Mykołenko, Alex Iwobi czy młodzi skrzydłowi - Demarai Gray i Anthony Gordon. Mistrzostwa nie spędzają więc snu z powiek Frankowi Lampardowi.

17) Newcastle United - 6

Nick Pope, Kieran Trippier (Anglia), Fabian Schaer (Szwajcaria), Bruno Guimaraes, Joelinton (Brazylia), Sven Botman (Holandia)
Pierwsi trzej to pewniacy do gry na mundialu. Bruno Guimaraes też ma spore szanse, w przeciwieństwie do Joelintona, który niemal na pewno zostanie w klubie. Botman jest na szerokiej liście, ale nigdy jeszcze nie był powołany przez Louisa van Gaala na zgrupowanie. Newcastle będzie więc trenować niemalże w komplecie.

16) Brentford - 7

Christian Norgaard, Mathias Jensen, Mikkel Damsgaard (Dania), Bryan Mbeumo (Kamerun), Saman Ghoddos (Iran), David Raya (Hiszpania), Ivan Toney (Anglia)
W składzie Brentfordu jest wielu Duńczyków, ale spokojni o udział w mistrzostwach mogą być tylko Jensen i Damsgaard. W Katarze powinni też być Raya, Mbeumo i Ghoddos. Toney raczej się tego nie doczeka. Thomas Frank nie będzie z tego powodu rozpaczał.

15) Crystal Palace - 7

Joachim Andersen (Dania), Marc Guehi, Tyrick Mitchell, Eberechi Eze (Anglia), Jordan Ayew, Jeffrey Schlupp (Ghana), Chris Richards (USA)
Z tego grona pewniakami są tylko dwaj doświadczeni pomocnicy z Ghany i duński stoper, Andersen. Patrick Vieira na czas mundialu zostanie więc z niemal kompletną kadrą na czele ze swoim najlepszym skrzydłowym, Wilfriedem Zahą. Chyba że Gareth Southgate zaskoczy i zabierze do Kataru kogoś z trójki młodych Anglików.

14) Leeds United - 7

Brendan Aaronson, Tyler Adams (USA), Rasmus Kristensen (Dania), Mateusz Klich (Polska), Pascal Struijk (Holandia), Rodrigo, Diego Llorente (Hiszpania)
Patrick Bamford nie powinien liczyć na powołanie do reprezentacji Anglii. To samo można powiedzieć o Illanie Meslierze, Robinie Kochu czy Marcu Roce. Za to Diego Llorente dostawał ostatnio powołania do kadry Hiszpanii. Na pewno ma większe szanse niż Rodrigo. W szerokiej kadrze Holandii jest Struijk, Polski - Klich, a pewni gry w drużynie USA są Aaronson i Adams.

13) West Ham - 8

Declan Rice, Jarrod Bowen (Anglia), Lucas Paqueta (Brazylia), Thilo Kehrer (Niemcy), Alphonse Areola, Kurt Zouma (Francja), Pablo Fornals (Hiszpania), Nayef Aguerd* (Maroko)
Łukasz Fabiański, Ben Johnson, Angelo Ogbonna, Emerson, Aaron Cresswell, Vladimir Coufal, Tomas Soucek, Said Benrahma, Maxwel Cornet, Gianluca Scamacca, Michail Antonio - oni wszyscy pozostaną w listopadzie i grudniu do dyspozycji Davida Moyesa. Zouma też nie jest pewny powołania, podobnie jak Fornals, a nawet Bowen. Aguerd przez kontuzję jeszcze nie zadebiutował w West Hamie, ale ma się wykurować akurat na czas, by pomóc Maroku na MŚ.

12) Brighton - 8

Alexis Mac Allister (Argentyna), Robert Sanchez (Hiszpania), Tariq Lamptey (Ghana), Leandro Trossard (Belgia), Moises Caicedo, Pervis Estupinan, Jeremy Sarmiento (Ekwador), Kaoru Mitoma (Japonia)
W zespole Roberto De Zerbiego wszystko jest jasne i klarowne - powyższa ósemka może być pewna wyjazdu na mundial. Nie ma żadnych zawodników, których nie jesteśmy pewni, po tym jak Joel Veltman nie zmieścił się w szerokiej kadrze Holandii. Dziewiątym finalistą byłby Jakub Moder, ale wiadomo, jak wygląda jego sytuacja.

11) Fulham - 9

Aleksandar Mitrović (Serbia), Harry Wilson, Daniel James, Luke Harris (Walia), Antonee Robinson, Tim Ream (USA), Joao Palhinha (Portugalia), Kevin Mbabu (Szwajcaria), Bernd Leno (Niemcy)
Leno raczej nie zmieści się do finalnej kadry Niemiec, a Ream prawdopodobnie nie będzie grał dla USA. Trzeba więc zakładać, że lista nieobecnych w zespole Marco Silvy liczyć będzie ostatecznie nie dziewięciu, a siedmiu graczy. Na miejscu zostaną m.in. wszyscy najważniejsi pomocnicy oprócz Palhinhy.

10) Nottingham Forest - 9

Wayne Hennessey, Neco Williams, Brennan Johnson (Walia), Remo Freuler (Szwajcaria), Cheikhou Koyate, Moussa Niakhate (Senegal), Dean Henderson (Anglia), Orel Mangala (Belgia), Renan Lodi (Brazylia)
Spośród Anglików z Nottingham największe szanse, by polecieć do Kataru zdecydowanie ma bramkarz Dean Henderson. Ale w klubie jest wielu innych reprezentantów swoich krajów - od trzech Walijczyków przez dwóch Senegalczyków po Brazylijczyka. Przed Stevem Cooperem niełatwy czas.

9) Aston Villa - 10

Emiliano Martinez, Emiliano Buendia (Argentyna), Jan Bednarek, Matty Cash (Polska), Lucas Digne* (Francja), Leander Dendoncker (Belgia), Douglas Luiz, Philippe Coutinho (Brazylia), Tyrone Mings, Ollie Watkins (Anglia)
Boubacar Kamara straci mundial przez kontuzję. Douglas Luiz i Coutinho mają niewielkie szanse, by zmieścić się w kadrze Brazylii. Być może z Aston Villi na mistrzostwa nie poleci też żaden Anglik, choć na dziś największe szanse zdaje się mieć Mings, który na środku obrony wygrywa rywalizację z Bednarkiem. Generalnie jednak Unai Emery będzie miał z kim trenować, zwłaszcza w formacjach ofensywnych.

8) Leicester - 10

Danny Ward (Walia), Youri Tielemans, Timothy Castagne, Dennis Praet, Wout Faes (Belgia), Daniel Amartey (Ghana), Nampalys Mendy (Senegal), Jannik Vestergaard (Dania), James Maddison, James Justin (Anglia)
Niewykluczone, że Maddison i Justin zmieszczą się do kadry Southgate'a, za to Harvey Barnes jest przez niego dość konsekwentnie pomijany. Lisy na mundialu będą prawdopodobnie liczniej reprezentowane przez Belgów, bo Castagne i Tielemans mogą być pewni powołania, a Faes i Praet też mają na nie spore szanse.

7) Wolverhampton - 10

Ruben Neves, Matheus Nunes, Jose Sa, Joao Moutinho, Goncalo Guedes, Daniel Podence, Nelson Semedo (Portugalia), Raul Jimenez* (Meksyk), Hwang Hee-chan (Korea Płd.), Adama Traore (Hiszpania)
Nie jest zaskoczeniem, że największą grupę uczestników mundialu w Wolves stanowią Portugalczycy. Nie ma tu Pedro Neto, bo kontuzja kostki odebrała mu nadzieje na udział w mistrzostwach. Ale z pozostałej siódemki w zasadzie każdy może liczyć na powołanie. Meksykanin Raul Jimenez znalazł się w szerokiej kadrze, ale ściga się z czasem. Nathan Collins, Max Kilman, Jonny, Diego Costa - to podstawowi piłkarze Wilków, którzy na mundial nie polecą.

6) Liverpool - 11

Alisson, Fabinho, Roberto Firmino (Brazylia), Virgil Van Dijk (Holandia), Jordan Henderson, Trent Alexander-Arnold, Harvey Elliott (Anglia), Darwin Nunez (Urugwaj), Thiago (Hiszpania), Ibrahima Konate (Francja), Fabio Carvalho (Portugalia)
Harvey Elliott ma takie same, albo nawet mniejsze szanse na powołanie jak Chalobah czy Gallagher z Chelsea. Czyli minimalne. Los Ibrahimy Konate zależy zapewne od zdrowia konkurentów (m.in. Varane'a i Fofany). Thiago Alcantara też prawdopodobnie zostanie w klubie, bo Luis Enrique nie powołuje go od EURO 2020. Do tego na pewno zostają Mohamed Salah, Andy Robertson, Kostas Tsimikas, Joel Matip, Joe Gomez, James Milner i leczący poważne kontuzje Luis Diaz, Diogo Jota, Arthur Melo czy Naby Keita. Juergen Klopp ma więc duży komfort, co sam przyznaje.

5) Arsenal - 12

Aaron Ramsdale, Bukayo Saka, Ben White (Anglia), Granit Xhaka (Szwajcaria), Thomas Partey (Ghana), Gabriel Magalhaes, Gabriel Jesus, Gabriel Martinelli (Brazylia), Takehiro Tomiyasu (Japonia), Matt Turner (USA), William Saliba (Francja), Fabio Vieira (Portugalia)
Mikel Arteta będzie miał do dyspozycji kilku podstawowych zawodników. Kieran Tierney, Ołeksandr Zinczenko i Martin Odegaard nie awansowali na mundial, Ben White nie może być pewny powołania, podobnie jak Fabio Vieira, Gabriel Martinelli, a nawet Gabriel Jesus. Emile Smith Rowe jest od dawna kontuzjowany, a Eddie Nketiah odmówił występów w reprezentacji Ghany. Angielska kadra jest poza jego zasięgiem.

4) Tottenham - 13

Harry Kane, Eric Dier (Anglia), Heung-min Son (Korea Płd.), Hugo Lloris, Clement Lenglet (Francja), Richarlison, Emerson Royal (Brazylia), Pierre-Emile Hojbjerg (Dania), Ivan Perisić (Chorwacja), Cristian Romero (Argentyna), Rodrigo Betancur (Urugwaj), Pape Matar Sarr (Senegal), Ben Davies (Walia)
Na mundial nie zakwalifikowali się Dejan Kulusevski, Davinson Sanchez, Matt Doherty czy Yves Bissouma, a Ryan Sessegnon i Lucas Moura nie dostaną powołania. Zresztą Clement Lenglet i Emerson Royal też mają na to bardzo niewielkie szanse. Ale sytuacja Antonio Conte jest daleka od wymarzonej - traci podstawowego bramkarza, tercet stoperów, wahadłowego, obu środkowych pomocników i wszystkich napastników, bo Richarlison ma niedługo wrócić do zdrowia.

3) Manchester United - 16

Cristiano Ronaldo, Bruno Fernandes, Diogo Dalot (Portugalia), Harry Maguire, Marcus Rashford, Jadon Sancho, Luke Shaw (Anglia), Raphael Varane* (Francja), Lisandro Martinez (Argentyna), Christian Eriksen (Dania), Tyrell Malacia (Holandia), Facundo Pellistri (Urugwaj), Casemiro, Fred, Antony (Brazylia), David De Gea (Hiszpania)
Erik ten Hag nie będzie szczęśliwy. Zapewne na długo straci Casemiro, Freda, Antony'ego czy Martineza, bo Brazylia i Argentyna to jedni z głównych faworytów do wygrania mundialu. Ale w składzie ma też wielu Portugalczyków i Anglików, choć taki Sancho szanse na Katar ma naprawdę niewielkie. Podobnie jak De Gea, który w tym roku nie był powoływany do reprezentacji Hiszpanii. Ci dwaj raczej więc zostaną, podobnie jak Victor Lindeloef, Scott McTominay czy Anthony Martial. Na razie nie wiadomo też, czy kontuzja wykluczy z turnieju Varane'a.

2) Manchester City - 16

Kyle Walker*, John Stones, Phil Foden, Jack Grealish, Kalvin Phillips* (Anglia), Joao Cancelo, Ruben Dias, Bernardo Silva (Portugalia), Rodri, Aymeric Laporte (Hiszpana), Kevin De Bruyne (Belgia), Ederson (Brazylia), Ilkay Guendogan (Niemcy), Julian Alvarez (Argentyna), Manuel Akanji (Szwajcaria), Nathan Ake (Holandia).
Trwa wyścig z czasem Walkera i Phillipsa, którzy są kontuzjowani, ale gdyby byli zdrowi, to na pewno mieliby miejsce w reprezentacji Anglii. Southgate nie podał publicznie swojej 55-osobowej kadry, ale według mediów obaj się w niej znaleźli. Podobnie jak Stones. Reszta wymienionych tu graczy "The Citizens" to pewniacy w swoich kadrach, może poza Laporte. Najlepszą wiadomością dla Pepa Guardioli (a najgorszą dla obrońców w Premier League) jest na pewno wolne Erlinga Haalanda. Na mundialu nie zagra też Algierczyk Riyad Mahrez.

1) Chelsea - 18

Edouard Mendy, Kalidou Koulibaly (Senegal), Reece James*, Ben Chilwell, Mason Mount, Raheem Sterling, Trevoh Chalobah, Conor Gallagher (Anglia), Kepa Arrizabalaga, Cesar Azpilicueta, Marc Cucurella (Hiszpania), Thiago Silva (Brazylia), Wesley Fofana* (Francja), Christian Pulisic (USA), Kai Havertz (Niemcy), Matteo Kovacić (Chorwacja), Hakim Ziyech (Maroko), Denis Zakaria (Szwajcaria)
Zapewne nie wszyscy z tej listy ostatecznie pojadą na mundial, bo na przykład Cucurella nie był ostatnio powoływany do reprezentacji Hiszpanii. W ogóle nie uwzględniamy N'Golo Kante, bo mistrz świata sprzed czterech lat wróci do gry dopiero w lutym po kontuzji więzadeł, ale James i Fofana też mają niewielkie szanse, by zdążyć przed turniejem. Lista się więc skraca, a w klubie pozostaną też tak ważni piłkarze jak Jorginho, Ruben Loftus-Cheek czy Pierre-Emerick Aubameyang. Nie ma więc dramatu, nawet jeśli według wstępnych szacunków "The Blues" wyślą do Kataru najliczniejszą reprezentację.
* Piłkarze kontuzjowani, którzy mogą nie zdążyć z powrotem do gry przed mundialem.
Warto pamiętać, że każdy klub może liczyć na rekompensatę finansową od FIFA za udział jego piłkarzy w mistrzostwach świata. Światowa federacja będzie płaciła 10 tysięcy dolarów za każdy dzień przebywania na zgrupowaniu jednego piłkarza. Za tych, którzy dojdą aż do finału, ich kluby dostaną 370 tys. dol. odszkodowań.

Przeczytaj również