Abramowicz podsumowała sezon Świątek. "To było najtrudniejsze"

Abramowicz podsumowała sezon Świątek. "To było najtrudniejsze"
Paweł Jaskółka / PressFocus
Iga Świątek zakończy sezon niedzielnym występem w Pucharze Billie Jean King. Psycholożka tenisistki Daria Abramowicz ujawniła, jaki był jej najtrudniejszy moment.
Iga Świątek może zapisać bieżący sezon do bardzo udanych. Wygrała łącznie trzy turnieje. Oprócz wielkoszlemowego Wimbledonu łupem 24-letniej Polki padły również zawody w Cincinnati i Seulu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Do tego w niedzielę Świątek może zakończyć sezon z hukiem, pieczętując awans Polek w Pucharze Billie Jean King wygraną z Rumunkami. Mimo wszystko sezon przyniósł jej także sporo trudności.
O szczegółach opowiedziała psycholożka tenisistki Daria Abramowicz. Oznajmiła, że w jednym momencie tego roku szczególnie nasilił się hejt połączony z nieprzychylnymi przekazami medialnymi wobec niej.
- Ostatnio rozmawiałam o tym z Igą i zgodziłyśmy się, że najtrudniejszy był Rzym. To był moment, w którym wiele doświadczyła. Miała wtedy swój trudniejszy czas, plus jej własne oczekiwania - wyznała.
- Zazwyczaj przekazy medialne czy hejt nie dotykają jej w taki sposób, ale z różnych powodów, które się na siebie ponakładały, i z większym uwrażliwieniem docierało do niej więcej. Było jej wtedy trudno - ucięła.
Oprócz tego cały team 24-letniej Polki musiał mierzyć się z wieloma innymi pobocznymi wyzwaniami. Jednym z nich była... zmiana języka. Choć większość teamu to Polacy, komunikują się teraz po angielsku.
- To, że było wiele wyzwań, jest absolutnie niewątpliwe. Począwszy od wspomnianej jesieni, konieczności adaptacji, zbudowania nowych relacji, także komunikacji w języku angielskim, który de facto stał się oficjalnym w naszym zespole. To, wbrew pozorom, też jest wyzwanie - podsumowała Abramowicz.
Teraz przed Świątek zasłużone wakacje, a wróci ona do gry dopiero pod koniec grudnia. Wówczas ponownie wystąpi w narodowych barwach, tym razem w United Cup, który odbędzie się w Australii.
Michał - Boncler
Michał BonclerDzisiaj · 14:42
Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Przeczytaj również