Ależ wpadka Gauff. Jak mogła o tym zapomnieć? [WIDEO]
![Ależ wpadka Gauff. Jak mogła o tym zapomnieć? [WIDEO] Ależ wpadka Gauff. Jak mogła o tym zapomnieć? [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big/575/683620f4b781e.jpg)
Szewc bez butów chodzi. Coco Gauff zapomniała zabrać na starcie z Olivią Gadecki najważniejszego.
Trwa Roland Garros. We wtorkowym meczu pierwszej rundy Coco Gauff ograła Olivię Gadecki. Amerykanka bez trudu pokonała Australijkę 6:2, 6:2 i awansowała do kolejnej fazy zawodów.
Zanim spotkanie się rozpoczęło, doszło do dość kuriozalnej sytuacji. Kiedy Gauff odłożyła torbę na ławkę i chciała wyjść na kort, okazało się, że nie zabrała ze sobą żadnej rakiety!
Amerykanka mogła co najwyżej bezradnie rozłożyć ręce, zerkając na członków swojego sztabu szkoleniowego. Pokazała im nawet pustą torbę. Gadecki nie wytrzymywała zaś ze śmiechu.
Ostatecznie trenerzy wysłali do Gauff "kuriera" w postaci chłopca do podawania piłek, który przyniósł jej całe naręcze rakiet. Dopiero wtedy obie zawodniczki mogły rozpocząć rywalizację.
Potem Amerykanka nie dała szans Australijce, a po zakończeniu starcia obarczała odpowiedzialnością za tę sytuację... trenera Matta Daly'ego. Okazuje się, że to on dba o jej wyposażenie!
- Winowajcy nie było w boksie, bo wiedział, że moje rakiety powinny być w torbie. Mój szkoleniowiec zawsze wkłada rakiety do torby, ponieważ jest bardzo przesądny. Weszłam na kort, zdałam sobie sprawę, że nie mam rakiet i winię go za to - przekazała.
W kolejnym meczu druga rakieta świata zagra z Terezą Valentovą. W pierwszym spotkaniu, swoim profesjonalnym debiucie na paryskiej mączce, pokonała ona Chloe Paquet 4:6, 6:3, 7:5.