Była mistrzyni Wimbledonu zachwyca się Świątek. "To zmieni jej życie"
Marion Bartoli, mistrzyni Wimbledonu z 2013 roku, podsumowała sukces Igi Świątek. Według niej triumf w Londynie może odmienić życie i karierę Polki.
Świątek w finale Wimbledonu rozgromiła Amandę Anisimovą. Amerykankę odprawiła w niespełna godzinę. Wygrała z nią 6:0, 6:0.
Polka ma już na koncie sześć wielkoszlemowych triumfów. Bartoli uważa, że zwycięstwo w Wimbledonie jest z nich najważniejsze.
- To zmieni życie Igi. Zyska większą pewność siebie. Zaczęła turniej na korcie nr 2, poza zasięgiem uwagi mediów. Nie mówiono o niej jako o kandydatce do tytułu. Ale przeszła przez pierwszy tydzień, a w drugim była już zupełnie inną zawodniczką - komentowała Bartoli.
Zdaniem Francuzki sukces na Wimbledonie może być dla Świątek paliwem na drugą część sezonu. Przed Polką choćby występ w US Open.
- To zwycięstwo pozwoli Świątek nabrać rozpędu przed sezonem na kortach twardych. Uwierzyła w swoją współpracę z trenerem i zebrała owoce ciężkiej pracy - podkreśla Bartoli.
- Świątek udowodniła, że potrafi wygrywać na każdej nawierzchni. Przez długi czas była postrzegana tylko jako zawodniczka na korty ziemne. Wygrała jednak US Open, a teraz zwyciężyła w Wimbledonie w wielkim stylu. To był czysty pokaz umiejętności. Dodała kolejną warstwę do swojego sportowego dorobku - zakończyła mistrzyni Wimbledonu z 2013 roku.