Coraz bliżej starcia Sabalenka - Świątek! Aż osiem piłek meczowych [WIDEO]
Aryna Sabalenka wywalczyła awans do ćwierćfinału Roland Garros. Liderka rankingu WTA pokonała Amandę Anisimową w dwóch setach. Wciąż możliwy jest mecz Białorusnki z Igą Świątek, na który czeka większość kibiców.
W przeszłości Anisimowa stała się małym koszmarem Sabalenki. Reprezentantka Stanów Zjednoczonych wygrała pięć z poprzednich siedmiu pojedynków przeciwko Białorusince.
Początek niedzielnego meczu pokazał jednak, że Białorusinka wyciągnęła wnioski z wcześniejszych spotkań. Grała pewnie i skutecznie przy własnym podaniu.
W czwartym gemie Sabalence udało jej się przełamać rywalkę i objąć prowadzenie 3:1. Przy stanie 5:3 serwowała po wygranie pierwszej partii. Anisimowa poprawiła jednak return i przedłużyła rywalizację w secie. Amerykanka doprowadziła do remisu 5:5.
W dwóch ostatnich gemach tego seta Sabalenka pokazała, dlaczego jest obecnie na szczycie rankingu WTA. Po serii dobrych zagrań zapewniła sobie zwycięstwo 7:5 w pierwszej partii.
Aryna świetnie rozpoczęła drugą odsłonę. Obroniła serwis, po czym przełamała przeciwniczkę, obejmując dwugemowe prowadzenie.
Przy stanie 2:5 Anisimowa obroniła aż sześć piłek meczowych i wygrała gema. Amerykanka za nic w świecie nie chciała zaakceptować potencjalnej porażki. Aryna przy własnym serwisie zamknęła mecz wynikiem 6:3, wykorzystując dopiero ósmego meczbola. 27-latka zagra w ćwierćfinale Roland Garros.
Warto dodać, że Sabalenka znajduje się w tej samej połówce drabinki, co Iga Świątek. Zmierzą się one w półfinale, jeśli wcześniej Białorusinka pokona Qinwen Zheng, a Polka upora się z Eliną Switoliną.