Djoković znów to zrobił. Nic się nie zmienia [WIDEO]

Djoković znów to zrobił. Nic się nie zmienia [WIDEO]
Źródło: X / screen
Novak Djoković nie wytrzymał. Legendarny tenisista po raz kolejny wpadł w furię na korcie.
W czwartkowy wieczór Novak Djoković mierzył się z Matteo Arnaldim w ćwierćfinale turnieju rangi ATP 250 w Genewie. Serbowi udało się pokonać Włocha 6:4, 6:4.
Dalsza część tekstu pod wideo
Choć wynik na to nie wskazuje, spotkanie obfitowało w zwroty akcji. Szczególnie w drugiej partii. W czwartym gemie Arnaldi niespodziewanie przełamał Djokovicia.
Serb był dosyć podminowany swoją słabą grą. Wściekł się nie na żarty jeszcze zanim Włoch wykorzystał pierwszego z dwóch break pointów. I wyraził sportową złość w swoim stylu.
24-krotny mistrz wielkoszlemowy roztrzaskał swoją rakietę na oczach widzów i rywala. Wystarczył jeden cios o nawierzchnię, żeby sprzęt nie nadawał się do dalszego użytku.
W piątym gemie Arnaldi obronił swoje podanie, jednak na więcej nie było już go stać. Później Djoković wrócił do wielkiej formy. Wygrał pięć gemów z rzędu i awansował do półfinału!
Koniec meczu nie wiązał się dla niego z końcem emocji na korcie. Tenisista świętował bowiem urodziny. Z tego względu organizatorzy przygotowali wyjątkowy tort.
- Wielka bitwa w tym wyjątkowym dla mnie dniu. Powodzenia dla Matteo w Paryżu. Dziękuję wszystkim za cudowne życzenia urodzinowe i wsparcie - ocenił "Nole".
W półfinale na "Djoko" czeka Cameron Norrie. Hubert Hurkacz zmierzy się z kolei z Sebastianem Ofnerem. Przy odrobinie szczęścia czeka nas więc hitowe starcie.
Redakcja meczyki.pl
Michał BonclerWczoraj · 07:37
Źródło: X

Przeczytaj również