Duża niespodzianka! Polski turniej w Rzymie, Fręch lepsza od gwiazdy
Trzy polskie tenisistki zobaczymy w trzeciej rundzie turnieju WTA w Rzymie. Sporą niespodziankę sprawiła Magdalena Fręch, która pokonała w dwóch setach Wiktorię Azarenkę.
Dawniej Białorusinka należała do największych gwiazd światowego tenisa. Ponad dekadę temu zacięte boje z tą rywalką toczyła choćby Agnieszka Radwańska.
Dziś Azarenka nie należy już do czołówki, ale wciąż potrafi być groźna. W meczu z Magdaleną Fręch uchodziła zresztą za faworytkę.
Mecz rozpoczęła zresztą od przełamania. Fręch natychmiast odrobiła jednak straty, a pierwsza partia była bardzo zacięta.
Gdy wydawało się, że wszystko rozstrzygnie dopiero tie-break, Polka przełamała rywalkę w samej końcówce partii. Dzięki temu zwyciężyła 7:5.
W drugiej odsłonie breaków było zdecydowanie więcej. Przełamaniami kończyły się pierwsze cztery gemy. W końcu to Fręch znalazła receptę na utrzymanie podania, a potem przełamała rywalkę raz jeszcze.
W efekcie Polka prowadziła już 5:2, a przy 5:3 własnym podaniu miała meczbola, którego nie zdołała wykorzystać. To na szczęście nie wybiło jej z rytmu. Fręch zakończyła mecz przy podaniu Azarenki, wygrywając 7:5, 6:4.
Teraz naszą tenisistkę czeka jeszcze większe wyzwanie. W trzeciej rundzie zmierzy się bowiem z aktualną mistrzynią olimpijską, Qinwen Zheng.