Fręch zagrała z faworytką US Open! Demolka w drugim secie
Magdalena Fręch nie sprawiła sensacji w trzeciej rundzie US Open. Polska tenisistka przegrała 3:6, 1:6 z Coco Gauff, faworytką gospodarzy.
W dwóch poprzednich rundach Fręch wyeliminowała Talię Gibson i Peyton Stearns. Teraz zawodniczce z Łodzi przyszło zmierzyć się z Coco Gauff, obecnie trzecią rakietą świata.
Amerykanka od początku sobotniego meczu grała odważnie, skracała akcje, wędrując często pod siatkę. Gauff obroniła serwis w pierwszym gemie. Następnie wygrała cztery kolejne wymiany z rzędu, przełamując Fręch.
Coco czuła się pewnie, trzeciego gema skończyła winnerem z forhendu. W końcu Polka znalazła sposób na rywalkę i wygrała dwa gemy z rzędu. Przy stanie 2:3 Fręch obroniła dwa break pointy, po czym doprowadziła do remisu.
Gauff przy własnym podaniu przerwała serię łodzianki, obejmując prowadzenie 4:3. W kolejnym gemie Fręch dała się przełamać, popełniając prosty, a jednocześnie błąd pod siatką. Coco przy swoim serwisie domknęła seta wynikiem 6:3.
Na początku drugiej partii obie zawodniczki obroniły serwis. W trzecim gemie przy stanie 0:30 Fręch popełniła podwójny błąd. W kolejnej akcji Polka wyrzuciła bekhend w aut. Amerykanka przełamała ją.
Obie zawodniczki często wchodziły w dłuższe wymiany, potrafiły wykazać się cierpliwością. W drugim secie znacznie skuteczniej grała reprezentantka gospodarzy. Fręch popełniła serię błędów, co doprowadziło do jeszcze jednego przełamania i wyniku 1:4.
Polka już nie zdołała nawiązać równej rywalizacji, finalnie przegrała drugiego seta 1:6. Gauff zameldowała się w czwartej rundzie US Open. Jej następną rywalką będzie zwyciężczyni pojedynku Daria Kasatkina - Naomi Osaka.