Hurkacz jak burza. Jest już w ćwierćfinale
Hubert Hurkacz bardzo pewnie awansował do ćwierćfinału turnieju ATP w Genewie. Zameldował się w nim po pokonaniu Arthura Rinderknecha 6:4, 6:1.
W pierwszym secie gorąco z perspektywy Hurkacza było tylko w trzecim gemie. Rinderknech był blisko zdobycia przełamania. Prowadził już 40:0, ale Polak zdołał się uratować.
Kluczowy okazał się dziesiąty gem. Hurkacz wykorzystał skorzystał w nim na błędach rywala i zamknął seta. 6:4 dla Polaka.
W drugiej partii Hurkacz dominował. Minęło zaledwie osiem minut, a na jego koncie były trzy wygrane gemy. Szybko zdobytej przewagi nie wypuścił z rąk. Rinderknecha zdołał urwać mu tylko jednego gema. Cały mecz trwał niespełna godzinę.
W ćwierćfinale Hurkacza czeka znacznie trudniejsza przeprawa. Jego rywalem będzie czwarty w rankingu ATP Taylor Fritz.